Przygotowania do turnieju ruszyły już kilka miesięcy temu, a organizatorzy, czyli fani Widzewa ze Skierniewic dołożyli wszelkich starań, aby turniej stał na jak najwyższym poziomie. Ostatecznie udział w nim wzięły aż 24 zespoły, które rywalizowały ze sobą na hali OSiR w Skierniewicach.
Po zakończeniu fazy grupowej turnieju odbył się mecz pokazowy, w którym udział wzięła drużyna Widzewa złożona z pracowników, kibiców oraz sponsorów klubu, wsparta także byłymi piłkarzami, Arkadiuszem Świętosławskim oraz Andrzejem Michalczukiem. Jej rywala wyłoniła licytacja, którą kwotą 800 zł wygrał Manchatan Nowy Kawęczyn. Spotkanie na swoją korzyść rozstrzygnął zespół ze skierniewickiej okręgówki zwyciężając 5:3. Zaraz po nim rozpoczęła się licytacja zgromadzonych przedmiotów i gadżetów.
Tą część imprezy poprowadził Marcin Tarociński, na co dzień zajmujący się przede wszystkim prowadzeniem domowych meczów Widzewa Łódź jako spiker. Wielkim zainteresowaniem cieszyły się koszulki, m.in. trykot reprezentacji Polski w stylu retro z podpisem Zbigniewa Bońka, czy koszulka Tomasza Łapińskiego z sezonu 1990/1991.
Jednym z gości specjalnych, jacy pojawili się w Skierniewicach, był trener kadry U-20, Jacek Magiera, który przekazał na aukcję koszulkę jednego ze swoich kadrowiczów. Wziął on udział także w meczu pokazowym, grając w składzie Manchatanu.
- Podczas styczniowego turnieju charytatywnego w Łowiczu skontaktowali się ze mną kibice Widzewa ze Skierniewic. Wymieniliśmy się numerami telefonu, a następnie organizatorzy przyjechali do siedziby PZPN, gdzie zaprosili mnie do udziału w turnieju. W sobotę najważniejsze było to, żeby zebrać jak najwięcej pieniędzy dla potrzebującego człowieka. Ten turniej pokazuje, że kibice mają ogromne serca i są bardzo hojni. Dla nich to często drobny gest, a dla chorego Wiktora to ogromna pomoc w walce o powrót do zdrowia. Kibicujemy mu i jesteśmy tutaj dla niego - powiedział Jacek Magiera.
Nietypową inicjatywą wykazał się Fan Club z Koluszek, który wylicytowane przez siebie gadżety… przekaże na kolejne licytacje, dzięki czemu uda zebrać się jeszcze więcej pieniędzy dla Wiktora. Ostatecznie z wylicytowanych na aukcji przedmiotów udało się zebrać prawie 70 tysięcy złotych, co jest niebywałym sukcesem! To jednak wciąż nie koniec, bo Wiktora można wspierać także przez oficjalną zbiórkę, pod tym linkiem >>> KLIKNIJ <<<.
Na turnieju, oprócz zwykłych kibiców, pojawili się także przedstawiciele innych Fan Clubów Widzewa m.in. z Łowicza, Koluszek, Kutna, Skarżyska-Kamiennej czy Wolborza, a także kibice zaprzyjaźnionego z Czerwono-Biało-Czerwonymi Ruchu Chorzów. Turniej „Gramy dla Wiktora” pokazał jak niezwykłą społeczność tworzą kibice Widzewa, która nie tylko wspiera podobne akcje, ale także sama potrafi tworzyć takie wydarzenia i mobilizować innych do pomocy potrzebującym.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.