Kibice Widzewa Łódź już od dłuższego czasu domagają się rozbudowy 18-tysięcznego obiektu, jednak nie jest to takie proste, gdyż stadion nie należy do klubu, lecz do miasta, które ma również inne wydatki. Sytuacji na pewno nie poprawia wciąż niski poziom rozgrywkowy na jakim znajduje się Widzew, mimo tego, że kibice na każdym meczu utrzymują bardzo wysoką frekwencję.
W „Rozmowie Tygodnia” na naszym portalu o potrzebie rozbudowy stadionu wypowiadał się wiceprezes Widzewa, Piotr Szor.
- Wiadomo, że Urząd Miasta Łodzi nie ma tylko jednego klubu, ani tylko jednej dziedziny, w mieście są też inne potrzeby i wydatki. Rozumiemy to, co nie oznacza, że pewne tematy będziemy odpuszczać i zabiegamy o kolejne inwestycje w stadion. Nie chcemy jednak rozbudowy ad hoc na kilkaset miejsc, a później myśleć co dalej. Mamy zarys koncepcji, która pozwoli, aby stadion powiększył się o przynajmniej kilka tysięcy miejsc, ale jednocześnie nie chcemy go oszpecić. Jest kilka wariantów, każdy z nich rozpatrujemy rozmawiając z architektami. Temat rozbudowy jest więc otwarty – powiedział Szor.
Wiceprezes Widzewa zwraca uwagę na to, jak duże zainteresowanie wygenerował mecz Czerwono-Biało-Czerwonych z Legią Warszawa w Pucharze Polski.
- Mecz z Legią, nawet przy podwyższonych cenach, pokazał, że zainteresowanie sięgało około 50 tysięcy. Z kolei kibiców Legii, którzy mieli tylko 900 miejsc, zapisało się wstępnie ponad pięciokrotnie więcej. To pokazuje, że Widzew jest wciąż atrakcyjnym rywalem dla klubów z Ekstraklasy.
Wydaje się więc, że wraz z kolejnymi awansami sportowymi rozbudowa obiektu przy Piłsudskiego 138 będzie niezbędna.
Aktualnie priorytetem dla klubu jest jednak nie rozbudowa stadionu, lecz nadanie mu bardziej widzewskiego charakteru oraz poprawienia jego estetyki poprzez dodawanie kolejnych elementów wystroju.
- Od półtora roku walczymy o to, żeby ten stadion był bardziej widzewski, zwłaszcza wewnątrz. Z panią prezes mamy pewną koncepcję, jak to powinno wyglądać. Jesteśmy już po rozmowach z Urzędem Miasta oraz MAKiS i mamy od nich zielone światło. Przede wszystkim chcemy zmienić wygląd korytarzy na trybunie A na parterze oraz pierwszym i drugim piętrze. Chcemy również dodać więcej widzewskich elementów w strefach szatni i wyjścia zawodników na boisko – powiedział Piotr Szor.
I dodał: Zależy nam na tym, aby to wszystko było tworzyło spójną całość i opowiadało pewną historię. To musi być przemyślane, a nie na zasadzie, że dziś zrobimy to, jutro coś innego, a za rok przyjdzie ktoś inny, będzie miał inną koncepcję i jeszcze coś dorzuci. Pierwszych zmian możemy spodziewać się już na początku rundy wiosennej, lecz na pewno cały proces zajmie kilka miesięcy – zapowiedział wiceprezes Widzewa Łódź.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.