Patrząc na formę, jaką po przerwie zimowej prezentują ełkaesianki o wynik niedzielnego pojedynku z ekipą Banku Pocztowego Pałac Bydgoszcz fani łódzkiego zespołu mogli być spokojni. Biało – Czerwono – Białe były zdecydowanym faworytem do zwycięstwa i trzeba przyznać, że z drobnymi problemami ale wykonały swoje zdanie i zgarnęły czwarty raz z rzędu komplet punktów.
!reklama!
Choć początek pierwszego seta pokazał, że ekipa z Bydgoszczy nie przyjechała do Łodzi w roli chłopca do bicia. Siatkarki Pałacu grały z gospodyniami jak równy z równym, prowadząc w pewnym momencie 10:8. Dopiero w połowie tej części meczu podopieczne trenera Cuccariniego zanotowały fantastyczną serię sześciu wygranych piłek z rzędu, dzięki czemu na tablicy świetlnej w łódzkiej Sport Arenie widniał wynik 19:13. W tym momencie było jasne, że okrzyk radości po wygraniu pierwszego seta będzie słyszany w obozie zespołu aktualnego mistrza Polski. Co prawda siatkarki Pałacu próbowały nawiązać jeszcze walkę z „Wiewiórami” niwelując stratę punktową do dwóch oczek, jednak ełkaesianki zanotowały kolejną serię pięciu wygranych piłek z rzędu i po chwili mogły cieszyć się z wygrania pierwszej partii.
Przebieg wydarzeń jakie miały miejsce w drugim secie, bardzo mocno przypominał sytuację z pierwszej partii. Na początku zmagań drugiego aktu niedzielnego starcia znów byliśmy świadkami wymiany ciosów po obu stronach. Akcje punkt za punkt spowodowały, że ponownie mieliśmy remis, tym razem po 10. Wtedy po raz kolejny popularne „Wiewióry” włączyły wyższy bieg zanotowały serię trzech wygranych piłek z rzędu i wyszły na kilku punktowe prowadzenie, którego nie oddały do końca drugiego seta, wygrywając go ostatecznie 25:20.
Trzecia partia, a właściwie jej początek to nieprawdopodobny zwrot akcji o 180 stopni. Wydawało się, że łodzianki pójdą za ciosem i zakończą niedzielną rywalizację w trzech setach. Zdecydowanie inny scenariusz na przebieg spotkania zaplanowały siatkarki Banku Pocztowego, które fenomenalnie rozpoczęły zmagania w trzeciej partii, obejmując na dzień dobry prowadzenie 5:0! Po takim ciosie otrzymanym od rywalek ełkaesianki nie były w stanie się podnieść. Lazović i spółka w tym secie musiały uznać wyższość swoich przeciwniczek, które z zabójczą precyzją wykorzystały słabszą dyspozycję gospodyń. Podopieczne trenera Cuccariniego przegrały trzeciego seta 18:25 i musiały jak najszybciej otrząsnąć się po tej porażce, aby kolejny raz zgarnąć pełną pulę.
I rzeczywiście już na starcie rywalizacji w czwartym secie, łódzkie zawodniczki udowodniły, że porażka w poprzedniej partii była zwykłym wypadkiem przy pracy. Ełkaesianki skopiowały wyczyn swoich rywalek i tym razem, to one prowadziły 5:0. Niestety zawodniczki z Bydgoszczy w kolejnej fazie seta po raz kolejny udowodniły, że nie oddadzą zwycięstwa bez walki. Siatkarki Pałacu najpierw doprowadziły do remisu po 9, a następnie osiągnęły trzypunktową przewagę. Walka o każdy punkt trwała w najlepsze. Dopiero w końcowej fazie seta więcej zimnej krwi zachowały siatkarki ŁKS-u Commercecon, które po ostatniej wygranej akcji mogły cieszyć się z kolejnego wygranego spotkania.
Czwarte zwycięstwo z rzędu w ligowych zmaganiach stało się faktem. Ełkesianki dzięki tej wspaniałej serii umocniły się na 3. pozycji w tabeli, mając dwa punkty przewagi nad swoimi rywalkami zza między – ekipą Grota Budowlanych.
ŁKS Commercecon – Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz 3:1 (25:18, 25:20, 18:25, 25:21)
MVP: Eva Mori
Składy:
ŁKS Commercecon: Mori(5), Pacak(6), Skrzypkowska(2), Wójcik(19), Lazović(11), Bociek(6), Strasz(libero), Kowalińska(13), Alagierska(12), Korabiec(libero), Caracuta
Bank Pocztowy: Balmas(17), Jagła(libero), Ziółkowska(8), Stencel(6), Reszelewska(libero), Mazurek(2), Żurowska(13), Fedusio(20)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.