reklama
reklama

Trener Widzewa po remisie z Górnikiem Łęczna: „Brakowało kropki nad i”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Trener Widzewa po remisie z Górnikiem Łęczna: „Brakowało kropki nad i” - Zdjęcie główne

Enkeleid Dobi: „Brakowało kropki nad i”

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Podopieczni albańskiego szkoleniowca zremisowali dziś bezbramkowo z Górnikiem Łęczna na wyjeździe i zdobyli tym samym pierwszy punkt na wyjeździe w obecnym sezonie. Sprawdźmy co do powiedzenia po tym spotkaniu mieli piłkarze i trener Widzewa. 
reklama

Były szkoleniowiec Górnika Polkowice jest zdania, że jego drużyna chociaż nie stwarzała sobie wielu sytuacji pod bramką rywala to jednak powinna wygrać w Łęcznej:

- Czujemy lekki niedosyt. Trzeba obiektywnie przyznać, że mecz był pod naszą kontrolą. Na pewno jednak Górnik Łęczna to solidna drużyna, co pokazują również statystyki z najmniejszą liczbą straconych bramek. Nie stworzyliśmy dziś może zbyt wielu sytuacji bramkowych, ale biorąc pod uwagę naszą przewagę na boisku brakowało postawienia "kropki nad i", ostatniego podania czy wyboru, który otworzyłby drogę do bramki. Trzeba jednak szanować ten punkt, bo to nasz pierwszy punkt na wyjeździe - powiedział trener Dobi.

!reklama!

Zdanie trenera podziela m.in. Patryk Stępiński, który przyznaje, że jego zespół lepiej operował piłką i zabrakło jedynie wykończenia, aby zdobyć na trudnym terenie 3 punkty:

- Cały mecz był pod nasze dyktando. Operowaliśmy więcej piłką, a Górnik liczył na nasze błędy i na kontrataki. Na pewno są w tym niebezpieczni, co pokazali również w tym spotkaniu, bo mieli kilka swoich sytuacji. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy tego, że końcówkę meczu graliśmy z przewagą jednego zawodnika. Zabrakło finalizacji akcji w decydujących momentach - powiedział po spotkaniu 25-letni boczny obrońca. 

Daniel Tanżyna, Mateusz Michalski i Mateusz Możdżeń także twierdzą, że czują lekki niedosyt z tego remisu, bowiem z przebiegu gry zasłużyli na 3 punkty. W swojej grze widzewiacy dostrzegają sporo pozytywów:

- Cieszy zero z tyłu, ale w ofensywie nie zamieniliśmy okazji na bramkę i nad tym ubolewamy, bo z przebiegu spotkania, z boiska czuliśmy, że możemy tutaj ugrać trzy punkty. Dobrze operowaliśmy piłką, ale za samą dobrą grę punktów się nie daje - powiedział Tanżyna. 

-Wiedzieliśmy, że to będzie trudny teren, ale przyjechaliśmy z nastawieniem żeby zdobyć trzy punkty. Wiemy że drużyna z Łęcznej jeszcze nie przegrała meczu, ale to nie może nas usprawiedliwiać. Powinniśmy wywalczyć całą pulę, ale niestety spotkanie zakończyło się remisem - zdradza Mateusz Michalski. 

- Prowadzenie gry praktycznie na połowie przeciwnika potrafi być niebezpieczne, podobnie jak wybicia, które robili dzisiaj piłkarze Górnika. Najważniejsze okazało się więc dzisiaj zbieranie długich piłek. Zbieraliśmy je prawie wszystkie, dlatego z perspektywy boiska mogę powiedzieć, że czerpaliśmy dziś przyjemność z gry. To było widać. Chłopaki cieszyli się grą, panowaniem nad piłką czy rozegraniem na jeden, dwa kontakty. O to w tym wszystkim chodzi. Nie czekamy w zasiekach na kontry, tylko staramy się wyjść po swoje. I tak ten mecz dzisiaj wyglądał - skomentował grę Widzewa Mateusz Możdżeń. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama