Patrząc na układ ligowej tabeli, wydawałoby się że w starciu 4. zespołu ligi z 11. nie powinno być żadnej niespodzianki, tym bardziej, że od wielu tygodni Znicz nie potrafi złapać odpowiedniej formy.
Zespół z Pruszkowa zaczął rozgrywki od mocnego uderzenia, pokonując GKS-Katowice, a już w 2. kolejce objęli fotel lidera. Później udało im się to jeszcze raz, gdy w 8. serii gier pokonali Olimpię Elbląg i znów znaleźli się na szczycie tabeli. Od tego momentu jednak, gra Znicza znacznie się pogorszyła – w kolejnych 8 spotkaniach zdołał on uzbierać tylko… 5 punktów! Złożyło się na to tylko jedno zwycięstwo i dwa remisy. W pozostałych pięciu spotkaniach Pruszkowanie musieli uznać wyższość rywali.
Aktualnie Znicz ma na koncie serię już trzech porażek, co skłoniło władze klubu do zmiany trenera – Andrzeja Prawdę zastąpił na tym stanowisku Piotr Mosór – były piłkarz Widzewa Łódź w którym rozegrał on 35 spotkań.
Piłkarze łódzkiego klubu zrobią w niedzielę wszystko, aby wydłużyć serię porażek swojego najbliższego rywala. Podrażnieni po przegranej z Resovią wyjdą na mecz ze Zniczem szczególnie zmotywowani, aby zmazać złe wrażenie sprzed tygodnia, oraz utrzymać kontakt z czołówką. O tym, jak potrzebne są punkty w tym meczu, wie również trener Marcin Kaczmarek.
- Wierzę, że już w meczu w Pruszkowie pokażemy, że wracamy na ścieżkę zwycięstw. Trzy punkty w tym spotkaniu są bardzo ważne zarówno dla nas jak i dla kibiców, ale trzeba je wywalczyć na boisku dobrą i mądrą grą – mówił przed piątkowym treningiem trener Widzewa
Łodzianie muszą poradzić sobie w niedzielę bez Daniela Mąki, który jest kontuzjowany. Trener Kaczmarek przyznał, że próbował różnych rozwiązań w minionym tygodniu, ale nie chciał zdradzić na które z nich się zdecydował.
- Jest kilka możliwości, przez ten tydzień próbowaliśmy różnych wariantów i jesteśmy na jeden z nich już zdecydowani. Mam nadzieję, że to co wymyśliliśmy zadziała w niedzielę, ale nie powiem jaki będzie skład, aby nie ułatwiać pracy rywalom – powiedział Marcin Kaczmarek.
O tym, z jakich rozwiązań może skorzystać trener Widzewa pisaliśmy kilka dni temu TUTAJ. Kto wie, może właśnie na jedno z nich zdecyduje się trener Kaczmarek.
Dzięki temu, że łodzianie grają w niedzielę, wszystkie mecze ważne dla nich w kontekście walki o miejsce na podium odbędą się już w sobotę. Jakby się jednak nie potoczyły losy sobotnich spotkań, pewne jest, że Widzew nie zakończy rundy jesiennej na pozycji lidera.
Podobnie jak poprzednie spotkanie z Resovią, tak i to ze Zniczem zostanie pokazane zarówno w WidzewTV jak i TVP3. Niezmiennie jednak na naszej stronie będziecie mogli śledzić wydarzenia z tego meczu w Relacji Live. Startujemy jak zwykle 30 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Zapraszamy!
Znicz Pruszków – Widzew Łódź
Niedziela, 10 listopada, godzina 13:05
Stadion MZOS, ul. Bohaterów Warszawy 4, Pruszków
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.