ŁKS Łódź znów gubi punkty. Widzew Łódź coraz mocniej naciska na czołówkę
Łódzki Klub Sportowy notuje mocno średni start pod wodzą nowego trenera, Ireneusza Mamrota. Łodzianie po zwycięstwie ze Stomilem Olsztyn, zremisowali z Zagłębiem Sosnowiec i przegrali z Sandecją Nowy Sącz.!reklama!
Z drugiej strony miasta z kolei nie zatrzymuje się Widzew, który wygrał w niedzielne popołudnie trzeci mecz z rzędu i wydłużył serię meczów bez porażki do siedmiu spotkań! Regularne punktowanie przez Widzew i słaba forma Rycerzy Wiosny sprawiła, że podopieczni Enkeleida Dobiego są już tylko 6 punktów za biało-czerwono-białymi. Jesienią wydawało się to nie do pomyślenia, ale jakby to powiedział pewien znany dziennikarz sportowy: „Takie są fakty”.
Pirulo sprawia, że fani ŁKS-u Łódź znów mogą się uśmiechnąć
Światełko w tunelu kibicom klubu z al. Unii daje natomiast filigranowy pomocnik z Los Barrios. Mowa tutaj oczywiście o Pirulo, który parafował dzisiaj nową umowę z Łódzkim Klubem Sportowym. Hiszpan związał się z ŁKS-em kontraktem, który obowiązuje teraz do końca czerwca 2025 roku. O tym jak ważny jest to zawodnik dla Ełkaesiaków, nie trzeba nikomu przypominać. Wystarczy tylko napisać, że piłkarz, który 17 kwietnia skończy 29 lat, jest trzeci w klasyfikacji strzelców Fortuna 1 Ligi. W spotkaniu ze Stomilem, Pirulo zdobył swoją 10 bramkę w tej kampanii, a przed nim są tylko Kamil Zapolnik z Miedzi Legnica i Roman Gergel z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Obaj mają odpowiednio 11 i 16 goli.
Czy 29-letni Hiszpan rzeczywiście planuje związać swoją przyszłość z ŁKS-em Łódź?
Pytanie jest tylko takie, czy rzeczywiście zawodnik planuje zostać w klubie jeszcze ponad 4 lata, czy porozumiał się z ŁKS-em, że podpisze nową umowę, żeby klub mógł na nim w niedalekiej przyszłości więcej zarobić.Z zachowaniem oczywiście odpowiedniej proporcji, ale podobny przypadek mieliśmy chociażby na podwórku najbliższego rywala reprezentacji Polski, gdzie w 2017 roku pięcioletni kontrakt z Liverpoolem podpisał Philippe Coutinho, by zaledwie pół roku później domagać się transferu do Barcelony, który stał się faktem rok po tym, jak Brazylijczyk podpisał nową długoterminową umowę.
Podobnie teraz jest z Janem Bednarkiem, który niedawno podpisał pięcioletni kontrakt z Southampton. Zaraz po tym komentator ligi angielskiej w stacji „Canal+” mówił, że kiedy taki zawodnik podpisuje pięcioletni kontrakt, to nie po to, aby zostać w klubie przez kolejne pięć lat, ale odejść na lepszych zasadach.
Pirulo jest trochę na innym etapie kariery niż Bednarek, jest też parę lat starszy, więc w tym przypadku Hiszpan być może rzeczywiście wiąże swoją przyszłość z Łódzkim Klubem Sportowym i tego życzymy fanom Rycerzy Wiosny, bo oglądanie gry zawodnika z numerem 20 na plecach to po prostu przyjemność.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.