reklama
reklama

Udany rewanż. ŁKS Commercecon triumfuje w derbach miasta 3:1! [RELACJA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udany rewanż. ŁKS Commercecon triumfuje w derbach miasta 3:1! [RELACJA] - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportŁKS Commercecon Łódź pokazał dzisiaj klasę i zasłużenie pokonał Grot Budowlanych Łódź 3:1. Największe emocje kibicom towarzyszyły w drugim secie. Pozostałe partię pewnie i wysoko wygrywały mistrzynie Polski.
reklama

Aklimatyzacja Kaiyi Ren przebiegła szybciej niż się wszyscy spodziewali i Chinka zaledwie trzy dni po tym jak zameldowała się w Łodzi, znalazła się w składzie meczowym na derbowe starcie z ŁKS-em.

!reklama!

Już przed pierwszą piłką w powietrzu czuć było niesamowitą atmosferę zarówno na trybunach jak i na parkiecie. Pierwszą piłką po błędzie w przyjęciu Budowlanych wykorzystała Klaudia Alagierska, która zaatakowała z pierwszej piłki i otworzyła wynik meczu. ŁKS poszedł od razu za ciosem i podwyższył na 2:0. Pierwszy punkt dla wicemistrzyń przypadł po autowym ataku jednej z ełkaesianek ale podopieczne Błażeja Krzyształowicza miały na początku spotkania wyraźny problem z przyjęciem zagrywki. Siatkarki mistrzyń Polski dużo lepiej weszły w ten mecz i szybko wyszły na prowadzenie 5:2. Budowlane szybko się jednak otrząsnęły i złapały kontakt z rywalkami zza miedzy, a następnie za sprawą Kraiduby doprowadziły do remisu 6:6. Ze swoimi atakami nie mogła na razie wstrzelić się debiutująca Kaiyi Ren ale trzeba przyznać, że nie było to najłatwiejsze spotkanie jak na pierwszy mecz po przeprowadzce z Chin. To co Budowlane zdołały odrobić, szybko roztrwoniły i w mgnieniu oka ŁKS ponownie wyszedł na trzypunktowe prowadzenie 9:6. Biało-czerwono-białe znakomicie ustawiały się na parkiecie, przez co zawodniczkom prowadzonym przez trenera Krzyształowicza ciężko było dobić się do parkietu. Szkoleniowiec Budowlanych zdecydował się więc na przerwę przy wyniku 11:7 dla mistrzyń Polski. Zaraz po niej dwukrotnie skutecznie zareagował blok gości, a sytuacja dla wicemistrzyń kraju robiła się nieciekawa (7:13). Sześciopunktowa przewaga utrzymywała się coraz dłużej, przez co coraz mniejsze szanse na odwrócenie losów pierwszego seta miały Budowlane. Świetnie dysponowane w pierwszym secie mistrzynie kraju powiększając przewagę do ośmiu punktów, zmusiły Błażeja Krzyształowicza do wzięcia drugiej przerwy na rozmowę ze swoimi zawodniczkami (10:18). Powoli stawało się jasne, że na prowadzenie 1:0 wyjdą siatkarki ŁKS-u po tym jak asem serwisowym popisała się Kowalińska i zmieniła rezultat na 21:12 dla swojej ekipy. Tak też się stało i występujące w tym spotkaniu w roli gości ełkaesianki, pewnie wygrały otwierającą partię 25:15. Fenomenalną pracę wykonał podczas pierwszej odsłony tego spektaklu blok drużyny trenera Cuccariniego.

reklama

Po zmianie stron Budowlane prezentowały się o wiele lepiej. Błażej Krzyształowicz przeprowadził ze swoimi zawodniczkami żywiołową rozmowę, która przyniosła oczekiwane rezultaty. Gra toczyła się jednak punkt za punkt, gdyż ŁKS Commercecon nie zamierzał spuszczać z tonu ale tym razem Grot Budowlani Łódź zamierzali się do niego dostosować co zwiastowało ogromne emocje w nadchodzącym secie (4:4). Po raz pierwszy na prowadzenie gospodynie wyszły po autowym ataku Wójcik (5:4). Po tym autowym ataku, biało-czerwono-białe wygrały trzy kolejne piłki i wychodząc na dwupunktowe prowadzenie 7:5, zmusiły szkoleniowca Budowlanych do poproszenia o przerwę. Po przerwie na nieszczęście dla wicemistrzyń kraju budził się znów blok ŁKS-u który mocno dał się we znaki w pierwszym secie. Ełkaesianki znów zaczęły  uciekać z wynikiem, bowiem prowadziły już 9:5. Podczas drugiego seta, Budowlane nie potrafiły znaleźć recepty na ataki Lazović, która raz po raz nękała siatkarki trenera Krzyształowicza swoimi atakami. Pierwszy raz o czas chwilę później musiał prosić jednak Cuccarini, którego zawodniczki złapał wyraźny przestój i z wyniku 11:6, zrobiło się tylko 11:9 dla ŁKS-u Commercecon. To wszystko za sprawą świetnej postawy na zagrywce Julii Nowickiej, która cały czas posyłała na stronę rywalek bardzo niewygodne piłki. Dodając do tego świetną postawą w przyjęciu i ataku i mamy wynik 12:11 dla Budowlanych. Znakomita postawa siatkarek prowadzonych przez Błażeja Krzyształowicza wyraźnie wprawiła w osłupienie mistrzynie Polski, które popełniały coraz więcej błędów, czego efektem jest druga przerwa wzięta przez trenera gości przy wyniku 17:14 dla Grot Budowlanych Łódź. Gdy piłkę na remis w górzę miała Kwiatkowska, wtedy świetnym pojedynczym blokiem popisał się nowy nabytek Budowlanych, Kaiyi Ren, która zmieniła wynik na 19:17 dla swojej drużyny. Chwilę później jedna z ełkaesianek zaatakowała w aut powiększając różnicę do trzech oczek (20:17). Zawodniczkom trenera Krzyształowicza wychodziło dosłownie wszystko. W końcówce dwa razy przykład dała Pani kapitan. Małgorzata Śmieszek w kapitalnym stylu dwukrotnie zatrzymywała swoje rywalki blokiem. Świetna postawa wicemistrzyń Polski w drugim secie została nagrodzona wynikiem 25:20 i remisem 1:1 w całym spotkaniu.

reklama

Trzecia partia zaczęła się lepiej dla gości. Ełkaesianki bardzo łatwo wyszły na prowadzenie 3:0 za sprawą dobrych zagrywek Wójcik. Przy wyniku 5:0 o przerwę poprosił Błażej Krzyształowicz, gdyż jego zespół utknął już na pierwszym ustawieniu. Przerwa poskutkowała i zaraz po wznowieniu gry, punkt dla swojej drużyny zdobyła Anastasiya Kraiduba. ŁKS Commercecon jednak dalej radził sobie dużo lepiej od rywalek i prowadził już 8:2 między innymi po punkcie zdobytym bezpośrednio z zagrywki przez Pacak. Mistrzynie Polski nie zwalniały tempa i niemiłosiernie wykorzystywały każdy błąd Budowlanych. Tablica wyników doskonale odzwierciedlała przebieg gry w secie trzecim (4:11). Podopieczne Giuseppe Cuccuraniego pewnie zmierzały po zwycięstwo i ponowne prowadzenie. ŁKS cały czas utrzymywał wysokie prowadzenie. O przerwę poprosił Błażej Krzyształowicz ale wynik wydawał się nie do odrobienia, bowiem jego zawodniczki przegrywały 7:16. Biało-czerwono-białe zdominowały zupełnie trzeciego seta i bez najmniejszych problemów wygrały go 25:14. Przebieg gry w tej części meczu do złudzenia przypominał otwierającą partię, w której także wyraźnie lepsze były mistrzynie Polski.

reklama

Czwarty set znów zaczął się od prowadzenia ŁKS-u. Tym razem jednak Budowlane zdobyły punkt już na 1:2, a nie jak miało to miejsce w poprzedniej partii na 1:5. Ełkaesianki jednak kontynuowały świetną grę blokiem i zwiększyły prowadzanie właśnie na 5:1. Grot Budowlani musieli się natychmiast otrząsnąć jeśli myśleli o zwycięstwie. Niewiele jednak na to wskazywało. Kolejny raz już na początku seta, o przerwę musiał poprosić Błażej Krzyształowicz ponieważ jego siatkarki przegrywały już 2:7. Budowlane nie mogły zupełnie się odnaleźć. Przewaga ełkaesianek rosła coraz bardziej. Trener wicemistrzyń Polski poprosił o drugi czas, bowiem wynik 4:12 nie napawał go zbyt dużym optymizmem na dalszą część rozgrywki. Anna Bączyńska dała jeszcze sygnał do odrabiania strat swoim koleżankom świetnym, technicznym atakiem w wolną strefę rywalek ale Budowlane nadal przegrywały 9:14. Po kilku zdobytych punktach przez Grot Budowlanych o przerwę poprosił szkoleniowiec ŁKS-u Commercecon żeby szybko zahamować zapędy przeciwniczek. Giuseppe Cuccariniemu plan się powiódł i jego zawodniczki znów zaczęły punktować. ŁKS prowadził 19:15 i zbliżał się do zwycięstwa w całym spotkaniu. Budowlane mimo usilnych starań i prób odwrócenia losów meczu, uległy lepszej tego dnia drużynie ŁKS-u Commercecon Łódź ostatniego seta przegrywając 18:25.

reklama

Dla Budowlanych oznacza to, że zmagania w sezonie zasadniczym kończą na 5 miejscu z dorobkiem 38 punktów. ŁKS natomiast dzięki dzisiejszemu zwycięstwu za trzy punkty wyprzedził w tabeli DPD Legionovię Legionowo i uplasował się na 3. lokacie.

Bardzo dobry debiut zaliczyła Chinka, Kaiyi Ren, która pokazała, że jest w stanie wznieść swoją nową drużynę na wyższy poziom.

Grot Budowlani Łódź – ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (15:25, 25:20, 14:25, 18:25)

Grot Budowlani Łódź: Śmieszek, Twardowska, Kraiduba, Pencova, Ren, Stenzel (Libero)
ŁKS Commercecon Łódź: Mori, Pacak, Wójcik, Lazović, Kowalińska, Alagierska, Korabiec (Libero)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama