Zawodnicy AZS-u obiecali walkę swoim kibicom i dotrzymali słowa. Choć w tym meczu nie grali już praktycznie o nic, pokazali ogromną motywację i sprawili niemałe problemy wyżej notowanemu rywalowi.
Na samym początku spotkania, już w 7. sekundzie meczu, to Wilki objęły prowadzenie. Łodzianie odpowiedzieli parę minut później, a do końca pierwszej tercji wyszli na prowadzenie 4:2.
Na początku drugiej części meczu zdobyli kolejnego gola i osiągnęli największą w tym spotkaniu przewagę 3 bramek (5:2). Niestety nie zdołali utrzymać koncentracji i pod sam koniec tej odsłony pozwolili Wilkom na wyrównanie, przed rozpoczęciem ostatniej tercji tablica wyników wskazywała remis 6:6.
Ostatnią partię lepiej rozpoczął AZS i jeszcze na 12 minut przed końcem rywalizacji prowadził 8:6! Niestety końcówka znów należała do gości, którzy zdobyli cztery bramki i ostatecznie wygrali całe spotkanie 10:8.
Zawodnicy z Politechniki Łódzkiej mogą być zadowoleni ze swojej postawy, choć cały sezon był z pewnością dla nich trudny i bolesny. Nie zawiedli oni jednak w tym meczu, tak samo jak kibice, których w „Zatoce Sportu” pojawiło się ok. 200, aby wspierać swoich ulubieńców! Tym meczem AZS PŁ pożegnał się z Energa Ekstraligą Mężczyzn.
AZS Politechnika Łódzka – TravelPL Wilki Sanok 8:10 (4:2, 2:4, 2:4)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.