reklama
reklama

Walka była, brakło umiejętności. Grot Budowlani Łódź kończą udział w walce o mistrzostwo Polski

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Walka była, brakło umiejętności. Grot Budowlani Łódź kończą udział w walce o mistrzostwo Polski - Zdjęcie główne

Walka była, brakło umiejętności. Grot Budowlani Łódź kończą udział w walce o mistrzostwo Polski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPodopieczne Błażeja Krzyształowicza tylko momentami były w stanie prowadzić równorzędną walkę z mistrzyniami Polski. Na przestrzeni całej rywalizacji, zawodniczki Chemika Police były zdecydowanie lepszą drużyną i zasłużenie awansowały do półfinału play-offów TAURONLigi kosztem łódzkiej drużyny. 
reklama

Grot Budowlani Łódź pod ścianą po pierwszym spotkaniu w Policach
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy zakończył się bardzo pewnym zwycięstwem faworytek z Polic na swoim parkiecie. Grot Budowlani Łódź musieli zagrać swoją najlepszą możliwą siatkówkę, aby odwrócić losy rywalizacji. Pierwszy krok ku temu należało postawić w niedzielny wieczór w Sport Arenie. 

Bardzo zły początek meczu w wykonaniu łódzkich siatkarek
Rewanżowe spotkanie rozpoczęło się najgorzej jak mogło dla łodzianek. Grot Budowlani przegrywali 0:4 po dwóch nerwowych atakach Weroniki Centki, które wylądowały na aucie. Od razu o czas poprosił Błażej Krzyształowicz. Policzanki pokazywały, że Budowlane będą miały ogromny problem w tym meczu. O drugą przerwę trener Krzyształowicz poprosił przy wyniku 13:8 dla Chemika. Łodzianki nadrobiły kilka punktów i przegrywały jedynie 11:13. Niestety, Chemik najpierw zablokował Jones-Perry, następnie Górecką i znowu przyjezdny zwiększyły dystans między nimi, a przeciwniczkami. W pierwszym secie mistrzynie Polski zafundowały nam festiwal bloków. W tym elemencie goście zdecydowani dominowali. Grot Budowlani nie potrafili nawiązać równorzędnej walki i przegrali 21:25. 

reklama

Polecamy: Ważna wiadomość dla fanów Grot Budowlanych Łódź! Ważne ogniwo na dłużej w klubie
Była walka, momentami naprawdę niezła gra, ale to na nic. Grot Budowlani Łódź przegrywają w trzech setach
Na początku drugiego seta Budowlane trzymały się bliżej rywalek za sprawą dwóch udanych ataków Zuzanny Góreckiej. Nie odpuszczał jednak Chemik Police, który prowadził 4:3. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza kontynuowały jednak dobrą grę z początku seta i po ładnej kiwce Moniki Fedusio, łodzianki pierwszy raz w tym spotkaniu wyszły na prowadzenie 8:7. Gospodynie prowadziły już 11:9, ale wtedy na zagrywkę weszła Olga Strantzali i z dwupunktowego prowadzenia łodzianek zrobiło się nagle 17:11 dla gości z Polic. Bezradne były podopieczne trenera Krzyształowicza. Do czasu. Po pierwszym zdobytym punkcie i odsunięciu od zagrywki Greczynki, Budowlane seryjnie zaczęły gromadzić punkty i zbliżyły się do rywalek na odległość jednego oczka. Na tablicy mieliśmy wówczas wynik 18:17 dla Chemika. Po asie serwisowym Małgorzaty Lisiak był remis 20:20. Decydującym momentem okazała się zagrywka Martyny Łukasik i niedźwiedzia przysługa Zuzanny Góreckiej. Górecka chciała pomóc w przyjęciu Monice Fedusio, ale w efekcie obie zawodniczki w dość prostej sytuacji zderzyły się i przepuściły piłkę. Mistrzynie Polski dwupunktowego prowadzenia nie oddały i wygrały 25:23. Łódzcy kibice mają czego żałować, bo jeśli Budowlane miały podjąć walkę z faworytkami, to takie sety jak ten drugi, obowiązkowo trzeba wygrywać. 

reklama

W trzecim secie Grot Budowlane prowadziły wyrównaną walkę tylko do pewnego momentu. Od stanu 10:10, podopieczne Ferhata Akbaşa zdobyły pięć punktów z rzędu. Przegrywając 10:15 w trzecim secie, mając w pamięci przegrane dwie poprzednie partie, łódzkie zawodniczki na początku trochę „siadły” mentalnie, ale żywiołowo reagujący trener Krzyształowicz natchnął swoje siatkarki do walki. Grot Budowlane na życzenie swojego szkoleniowca zdobyły kilka oczek z rzędu i do końca nie chciały pogodzić się z porażką. Po zablokowanym ataku Jovany Brakocević-Canzian mieliśmy w Sport Arenie remis 21:21. Kibice z Łodzi mogli złapać się za głowę, kiedy najpierw zagrywką zaryzykowała Justyna Kędziora i trafiła w siatkę, a chwilę później wydawało się, że piłkę lecącą na aut niepotrzebnie wyciągnęła jeszcze Maria Stenzel. W efekcie tego łodzianki straciły później punkt, bowiem zablokowana została Monika Fedusio. Kolejna akcja, to zagrywka policzanek i nieporozumienie w przyjęciu w szeregach Budowlanych. Koniec końców gospodynie po festiwalu niefortunnych zdarzeń w końcówce przegrały z Chemikiem 22:25 i całe spotkanie 0:3.

reklama

Grot Budowlani Łódź kończą marzenia o medalu na ćwierćfinale. Łodzianki będą grały o 5. miejsce

Smutny wieczór dla łódzkiej siatkówki mieliśmy w Sport Arenie. Łodzianki starały się stawić czoła mistrzyniom kraju, ale były w tej rywalizacji po prostu słabsze od Chemika Police. Łzy Veroniki Jones-Perry i Zuzanny Góreckiej po zakończeniu spotkania pokazują, jak bardzo zależało podopiecznym Błażeja Krzyształowicza na medalu, ale nadzieję Grot Budowlanych Łódź kończą się w tym sezonie już na ćwierćfinałach. 

MVP: Martyna Grajber

Grot Budowlani Łódź - Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (21:25, 23:25, 22:25)

reklama

Stan rywalizacji:

Grot Budowlani Łódź - Grupa Azoty Chemik Police 0:2
1. mecz: Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani Łódź 3:1
2. mecz: Grot Budowlani Łódź - Grupa Azoty Chemik Police 0:3

Grot Budowlani Łódź: Fedusio, Jones-Perry, Lisiak, Centka, Górecka, Nowicka

Grupa Azoty Chemik Police: Kowalewska, Kąkolewska, Grajber, Strantzali, Brakocević-Canzian, Baijens

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama