Debiut w bramce Widzewa Łódź
Podopieczni trenera Enkeleida Dobiego przystąpili dzisiaj do trzeciego i ostatniego sparingu podczas pobuytu w Turcji. Poprzednie dwa mecze kontrolne to remis 1:1 z FK Akron Togliatti i porażka 1:3 z Inhułeć Petrowe. Bramki w tych meczach dla łodzian strzelali nowi zawodnicy w kadrze widzewskiego zespołu, Paweł Tomczyk i Caique Dias da Cruz. Dzisiaj natomiast łodzianie mierzyli się z FK Turan, a w bramce Widzewa debiutował sprowadzony niedawno z Wisły Płock, Jakub Wrąbel.!reklama!
Początkowo klub z al. Piłsudskiego miał sprawdzić swoje możliwości z macedońskim zespołem, FK Makedonija Ǵorce Petrov, ale gracze z Macedonii Północnej powrócili do kraju wcześniej niż zakładano. W ich miejsce łódzki klub zorganizował mecz kontrolny z kazachskim zespołem, FK Turan, który powstał na początku lutego.
Nie jest to jednak drużyna zbudowana od podstaw. FK Turan został utworzony na podstawie FK Arys, który rywalizował w poprzednim sezonie na drugim poziomie rozgrywkowym w Kazachstanie. Kazachowie powiększyli jednak ligę o dwa zespoły, a FK Arys jako wicelider swojej grupy na zapleczu ekstraklasy uzyskał awans na najwyższy szczbel rozgrywek. Chwilę później FK Arys zmienił się w FK Turan i to pod tą nazwą będzie rywalizował w tym sezonie w kazachskiej ekstraklasie. Rozgrywki tam toczą się system wiosna-jesień, a nie tak jak chociażby w Polsce, jesień-wiosna.
Widzew Łódź zwycięski w ostatnim meczu przed powrotem. Paweł Tomczyk z dubletem i asystą
Widzewiacy, którzy chcieli pozbyć się tego złego wrażenia po ostatnim sparingu z Inhułeć Petrowe, zaczęli mecz z Kazachami najgorzej, jak tylko mogli. Już w 6. minucie po dośrodkowaniu z lewego sektora boiska do łódzkiej bramki piłkę głową skierował jeden z rywali.Na szczęście klub z al. Piłsudskiego 138 odpowiedział błyskawicznie. 3 minuty później faulowany w polu karnym FK Turan został Mateusz Michalski. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Paweł Tomczyk i pewnie zamienił rzut karny na bramkę.
10 minut później bliski zdobycia drugiej bramki dla Widzewa był Przemysław Kita, który dobrym uderzeniem zakończył niezłą akcję łodzian na lewej flance. Na posterunku czujnie zachował się jednak golkiper z Kazachstanu. Tuż przed upływem drugiego kwadransa gry szczęścią po uderzeniu głową próbował Michalski, ale i z jego próbą poradził sobie bramkarz rywali.
Chwilę później Kita do spółki z Tomczykiem dopięli swego. Po dobrze założonym pressingu na połowie rywala, łodzianie odzyskali futbolówkę, Przemysław Kita przytomnie zagrał do Pawła Tomczyka, który zdobył swoją drugą bramkę dzisiejszego popołudnia.
W 41. minucie gry rywale wyrównali stan meczu. Wydawać by się mogło, że łodzianie znów zaspali po dośrodkawniu, po którym przeciwnicy głową znajdują drogę do bramki Widzewa, ale tym razem zawodnik FK Turan znalazł się na pozycji spalonej.
Tuż przed przerwą doszło do niecodziennych zdarzeń, jak na zwykły mecz kontrolny. Bez piłki sfaulowany został stoper Widzewa, Daniel Tanżyna. Po tym zupełnie niepotrzebnym zagraniu jednego z rywali na placu gry rozpętała się przepychanka między zawodnikami. Wszystko zakończyło się czerwoną kartką dla piłkarza z Kazachstanu.
Do przerwy wynik już nie uległ zmianie. Widzew prowadził po pierwszych 45 minutach 2:1 z FK Turan, po dwóch bramkach Pawła Tomczyka. Rywale łodzian grali bardzo ostro i nie odstawiali nóg. Po jednym z bezmyślnych fauli na Danielu Tanżynie na boisku rozpętała się awantura, którą całe szczęście udało się załagodzić.
Tuż po zmianie stron Widzew Łódź wyprowdził trzeci cios. Dobre zachowanie Pawła Tomczyka, który odnalazł Dominika Kuna. Wprowadzony z ławki rezerwowych pomocnik pewnie podwyższył na 3:1. Parę chwil później mogło być już 4:1, ale tym razem pomylił się Karol Czubak, który przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W kolejnych minutach częściej gra toczyła się na połowie podopiecznych Enkeleida Dobiego, ale Kazachowie nie potrafili wykorzystać stworzonych przez siebie okazji. Widzew odgryzał się kontrami, ale nie kreował stuprocentowych sytuacji. Z czasem jednak gracze z Łodzi coraz częściej przenosili ciężar gry na połowę rywali. Efektem tego było kąśliwe uderzenie Merveille’a Fundambu zza pola karnego. Bramkarz z trudem, ale sparował futbolówkę na rzut rożny.
W 78. minucie rywale złapali tlen i ładnym uderzeniem z okolicy szesnastego metra zmniejszyli rozmiary porażki. Widzew wciąż jednak prowadził 3:2.
Te trzy bramki wystarczyły ostatecznie, aby wygrać przynajmniej jeden sparing podczas obozu w Turcji. Duży plus należy zapisać przy nazwisku Pawła Tomczyka, która zaliczył dublet oraz asystował przy trzecim golu Dominika Kuna zaraz po przerwie. Debiut w bramce zaliczył też Jakub Wrąbel, który puścił bramkę w 6. minucie spotkania, ale on również może zaliczyć swój pierwszy mecz w czerwono-biało-czerwonych barawch do udanych.
Widzew: Wrąbel (Reszka 65’), Kosakiewicz (Kun 46'), Tanżyna (Poczobut 46'), Nowak (Prochownik 72’), Stępiński (Owczarek 68’) – Michalski (Ameyaw 46'), Caique, Możdżeń (Mucha 46'), Samiec-Talar (Becht 46' -> Stępiński 80') – Kita (Czubak 46'), Tomczyk (Fundambu 57’)
Widzew Łódź 3:2 (2:1) FK Turan
0:1 - 6'
1:1 - Paweł Tomczyk 10' (k.)
2:1 - Paweł Tomczyk 31'
3:1 - Dominik Kun 47'
3:2 - 78'
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.