GKS Katowice - Widzew Łódź. Jak padały gole?
0:1 (41’) - W 36. minucie na murawę w polu karnym GKS-u padł Bartłomiej Pawłowski. Początkowo arbiter pokazał, aby ten szybko się podnosił, ale po długiej analizie VAR sędzia zmienił swoją decyzję i wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł Marek Hanousek i pokonał Kudłę, choć ten był bardzo bliski, aby obronić strzał Czecha.0:2 (84’) - Patryk Lipski zdecydował się na górne podanie do wychodzącego Przemysława Kity. Sadowski powinien był przerwać tę akcję, ale okrutnie się pomylił, co wykorzystał napastnik Widzewa. Kita z okolicy 17. metra idealnym mierzonym uderzeniem umieścił piłkę w okienku bramki GKS-u.
GKS Katowice - Widzew Łódź. Pozostałe sytuacje
43’ - Stromecki dośrodkowywał w pole karne Widzewa, gdzie szczęśliwie piłka spadła na głowę Jaroszka, ale ten nieprzygotowany zmarnował bardzo dobrą sytuację na wyrównanie.56’ - Bartłomiej Pawłowski pokazał w stronę ławki rezerwowych charakterystyczny kołowrotek i usiadł na murawie, trzymając się prawdopodobnie za mięsień czworo-głowy,. Kontuzjowanego zawodnika zmienił Kristoffer Hansen.
60’ - Pavlas dośrodkował w szesnastkę Widzewa, gdzie akcję zamykał Woźniak. Zawodnik gospodarzy potężnie uderzył w kierunku Henricha Ravasa, ale futbolówka poszybowała nieznacznie ponad poprzeczką.
70’ - Kibice GKS-u Katowice odpalili race, a piłkarze z powodu bardzo gorącej atmosfery na trybunach zostali zaproszeni przez arbitra do szatni. Fani gospodarzy przez bardzo długi czas nie mieli zamiaru się uspokoić. W końcu zaczęli rzucać racami w sektor zajmowany przez kibiców Widzewa Łódź. Mecz po ponad 20 minutach został w końcu wznowiony.
81’ - Świetna akcja Dominika Kuna, który przebojowo wpadł w pole karne, odegrał do Hansena. Norweg sam mógł już pokusić się o uderzenie, ale oddał futbolówkę jeszcze lepiej ustawionemu Michalskiemu. Rezerwowy gracz Widzewa przegrał jednak pojedynek z bramkarzem.
83’ - Zatrudniony został Henrich Ravas. Figiel dośrodkował ze stojącej piłki na głowę jednego z kolegów, który oddał celny strzał. Okazał się jednak zbyt słaby, by pokonać słowackiego bramkarza.
88’ - Chwilę po wejściu na boisko błąd popełnił Krystian Nowak, który dał się obiec rywalowi, który znalazł się w stuprocentowej sytuacji. Napastnik GKS-u uderzał jednak niecelnie. Dużo szczęścia miał Krystian Nowak.
GKS Katowice - Widzew Łódź. Bohater meczu
Dominik Kun - Pomocnik Widzewa Łódź nie zaliczył asysty, ani nie strzelił gola, ale był niezwykle istotnym piłkarzem w składzie Janusza Niedźwiedzia w spotkaniu z GKS-em Katowice. Harował od pierwszej do ostatniej minuty, a kilkakrotnie w swoim stylu błysnął pod bramką przeciwnika.
GKS Katowice 0:2 Widzew Łódź
0:1 - Marek Hanousek (k.) 41’
0:2 - Przemysław Kita 84’
GKS: Kudła - Woźniak, Jędrych, Jaroszek, Sadowski, Pavlas (Wojciechowski 74’) - Błąd, Stromecki (Urynowicz 46’), Figiel, Szwedzik (Roginić 46’) - Szymczak
Widzew: Ravas - Danielak, Stępiński, Hanousek, Kreuzriegler, Nunes (Michalski 69’) - Lipski (Nowak 87’), Kun, Terpiłowski (Gołębiowski 69’), Pawłowski (Hansen 58’) - Guzdek (Kita 69’)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.