reklama
reklama

Widzew Łódź znów zagra z ŁKS-em o 12:40? Piknikowa godzina derbów Łodzi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Bartosz Kudaj

Widzew Łódź znów zagra z ŁKS-em o 12:40? Piknikowa godzina derbów Łodzi - Zdjęcie główne

Widzew Łódź znów zagra z ŁKS-em o 12:40? Piknikowa godzina derbów Łodzi | foto Bartosz Kudaj

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Wielu osobom nie podobało się to, że w poprzednim sezonie, drugi mecz pomiędzy ŁKS-em Łódź, a Widzewem został rozegrany przy al. Unii Lubelskiej 2 o godzinie 12:40. Jak się okazuje, teraz możemy mieć bardzo podobną sytuację, a to wszystko ze względu na mecz reprezentacji Polski. 
reklama

Wyjątkowy klimat derbów Łodzi znów zagrożony?

Derby miasta to spotkanie, które rozgrzewa do czerwoności fanów jednej i drugiej strony. Takie mecze rządzą się swoimi prawami i mają wyjątkowy klimat dla piłkarskiej społeczności. Atmosfera, która towarzyszy takim starciom staje się jeszcze bardziej odczuwalna, gdy gra toczy się przy sztucznym świetle jupiterów, a kibic nerwowo odlicza godziny od samego rana.

!reklama!

Niestety już drugi raz z rzędu możemy być świadkami wielkiego piłkarskiego święta rozgrywanego o piknikowej porze, gdyż być może będzie musiało ono zostać zorganizowane w weekend o 12:40. Prezes Widzewa, Mateusz Dróżdż zdradził, że od pewnego czasu prowadzą z PZPN-em i Pierwszą Ligą rozmowy o tym, żeby spotkanie między Widzewem i ŁKS-em przy al. Piłsudskiego 138 odbyło się w piątek, 22 października o godzinie 20:30, co byłoby wyśmienitym początkiem weekendu dla fanów piłki nożnej:

- Od półtora miesiąca prowadzimy rozmowy z PZPN-em i Pierwszą Ligą, aby mecz derbowy był w piątek o 20.30. Alternatywnymi terminami były sobota lub niedziela o 12:40, jednak wysłaliśmy do PZPN-u pisma z prośbą o utrzymanie piątkowego terminu- mówił prezes Widzewa Łódź. 

Przeszkodą może być natomiast spotkanie reprezentacji Polski kobiet, które ma odbyć się dzień wcześniej na stadionie czterokrotnego mistrza Polski:

- Tutaj chcę także zaznaczyć, że jako Widzew nie zarabiamy w żaden sposób na meczach reprezentacji, co więcej, musimy wtedy opuścić nasz stadion, w tym szatnie. Chociaż jest to dla nas uciążliwe, rozumiemy i akceptujemy ten fakt. Uważam, że stadion Widzewa powinien być dostępny dla wszystkich drużyn narodowych piłki nożnej. Jednakże ustalenie meczu reprezentacji kobiet z Norwegią na czwartek, tuż przed planowanym meczem z ŁKS-em, uważam za pewnego rodzaju nieporozumienie - mówił Mateusz Dróżdż dla klubowego portalu.

Mateusz Dróżdż uważa, że jako klub, Widzew zrobił wszystko, żeby mówiąc kolokwialnie „zaklepać” piątkowy termin na derby Łodzi, więc zdziwił się, że żeńska drużyna narodowa ma grać przy al. Piłsudskiego w czwartek 21 października, co jest oczywiście sporym problemem w przypadku organizacji derbów:

- Niestety w zeszły piątek dowiedziałem się, że mecz reprezentacji będzie na naszym stadionie już w czwartek, 21 października. Od razu wyraziłem swoje niezadowolenie. Nie dlatego, że coś nam się należy, tylko dlatego, że to dla nas olbrzymi problem organizacyjny, a my - jako Widzew - dochowaliśmy należytej staranności, żeby odpowiedni termin "zarezerwować". Tu nie chodzi tylko o nasz interes, ale o promocję całej Fortuna 1 Ligi- komentował prezes Widzewa, który od razu jednak dodał, że klub jest cały czas otwarty i gotowy do rozmów. Widzew liczy jednak na zrozumienie i profesjonalizm każdej ze stron. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama