W 45. minucie coraz lepszą grę golem udokumentował Widzew. Bartłomiej Pawłowski znakomicie napędził akcję środkiem boiska i zgrał na prawą stronę do Jordiego Sáncheza, a Hiszpan bez przyjęcia znakomicie strzelił i umieścił piłkę w siatce. Chwilę później Sánchez mógł mieć dublet, ale jego drugiego gola anulował VAR.
Widzew kontra ŁKS. Triumfują gospodarze
W drugiej połowie ŁKS prowadził grę i dłużej utrzymywał się przy piłce, ale bardzo mało było konkretów pod bramką Ravasa. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia czyhali na dogodne okazje na kontrataki i kilka razy znaleźli ku temu sposobność. Tak było chociażby w 87. minucie, kiedy Marciniak blokował Hanouska, lub w doliczonym czasie gry Aleksander Bobek zatrzymywał próbę Bartłomieja Pawłowskiego.Ciąg dalszy relacji z meczu tutaj: Derby Łodzi dla Widzewa! Jordi Sánchez bohaterem
Klub poinformował, że mecz na stadionie oglądało 17823 widzewiaków. Dodajmy, że przez karę nałożoną na kibiców ŁKS-u, nie mogli oni dopingować swoich zawodników z trybun.
Czytaj również: Długo czekali na ten piłkarski "pojedynek". Kibice ŁKS-u mecz obejrzą co najwyżej w telewizji. To kara
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.