Spotkanie odbyło się w czwartek (6 marca) w Szkole Podstawowej nr 204 na ul. Gajcego 7/11.

Prace na ulicach łódzkiego Osiedla nr 33 rozpoczną się latem

Wśród tegorocznych prac remontowych najważniejszą inwestycją ma być modernizacja ul. Zakładowej. Ta rozpocznie się latem 2025 roku i obejmie odcinek między al. Hetmańską a ul. Józefiaka. W przyszłości, w drugim ostatnim etapie drogowcy wkroczą na ul. Zakładową od ul. Józefiaka do ul. Gajcego.

Na miejscu pojawiła się rzesza mieszkańców, a także: wiceprezydent Tomasz Piotrowski, Piotr Lipski – przedstawiciel Biura Aktywności Miejskiej, który moderował spotkanie, Tomasz Andrzejewski z Zarządu Dróg i Transportu, radni: Magdalena Gałkiewicz (Zieloni), Tomasz Kacprzak (KO) i Krzysztof Makowski (Lewica) i przedstawiciele rad osiedli.

– Myślę, że to będzie jedno z przyjemniejszych spotkań; porozmawiamy o dwóch inwestycjach – jedna będzie bardzo skomplikowana, czyli ul. Zakładowa, druga bardzo prosta i szybka na ul. Transmisyjnej, gdzie planujemy remont nawierzchni z nową nadbudową. (...) Cieszymy się, że jesteście, bo na tym etapie zmiany są absolutnie możliwe. Czekamy na wasze uwagi i propozycje

– powitał przybyłych wiceprezydent Tomasz Piotrowski i zachęcał do zadawania pytań, a także zgłaszania własnych propozycji zmian.

Najważniejszą inwestycją ul. Zakładowa

Wiceprezydent mówił mieszkańcom wprost, że będą musieli liczyć się z ogromnymi utrudnieniami, które nie ustaną po tygodniu – inwestycja przy ul. Zakładowej będzie wymagała ogromu pracy zarówno nad, jak i pod ziemią.

– W związku z ul. Zakładową na pewno będziecie państwo borykali się z utrudnieniami, korkami. Będzie to nieprzyjemne, ale zdecydowanie bardzo potrzebne. To jedna z newralgicznych ulic na Widzewie, najważniejszych szlaków komunikacyjnych. Będzie tu kompleksowa przebudowa, na której będziemy musieli zająć się zarówno tym, co nad ziemią, jak i pod nią – przebudujemy sieci podziemne, zrobimy chodniki, nową konstrukcję jezdni, oświetlenie, przestrzeń dla rowerów. Pojawi się też zieleń, nowe przestrzenie dla MPK Łódź

– zapowiadał wiceprezydent Piotrowski.

Na spotkaniu pojawiły się fizyczne plansze do wglądu mieszkańców wraz z planami przebudowy ul. Zakładowej.

UMŁ

Mieszkańcy obawiają się problemów z wjazdami i wyjazdami

Jednym z najczęściej przewijającym się tematem spotkania były kwestie wyjazdów i wjazdów docelowych. Mieszkańcy obawiali się, że te mogą być utrudnione podczas remontu, zwłaszcza dla mieszkańców ul. Wojewódzkiego.

– Jeśli chodzi o wyjazdy, między ul. Hetmańską a Józefiaka, to pierwszy etap inwestycji, ale będzie miał on jeszcze podetapy. Tak, żebyśmy zapewnili państwu dojazdy. (...) Mamy koncepcje, aby utrwalić kawałek ul. Bauma, te 200 metrów i zapewnić północnej części osiedla wyjazd tą właśnie ulicą spokojnie do ul. Hetmańskiej. Tym bardziej, że południowa część ma wyjazd od ul. Odnowiciela

– zapewniał Tomasz Andrzejewski ze ZDiTu. I dodał: – Sama inwestycja na Zakładowej też musi być etapowana, bo mamy wokół jeszcze obsługę wielu zakładów przemysłowych.

– Czy rozważali państwo wprowadzenie jednego, dodatkowego pasa ruchu od ul. Wojewódzkiego w stronę Hetmańskiej, a więc centrum miasta, tak, aby pozostał ruch prawoskrętny, który odbiera ruch ul. Zakładowej w kierunku Hetmańskiej i Rokicińskiej?

– pytał jeden z mieszkańców.

– Nie rozważaliśmy tego. To tak nie działa, że jak dodamy pas ruchu, to odkorkuje nam się ta ulica

– odpowiedział krótko wiceprezydent Piotrowski.

Zgłaszano też inne problemy w tematyce świateł, ale już tych na przejściach dla pieszych – te zmieniają się zbyt szybko i niemożliwym jest przejście całej długości bez zmiany.

– Bardzo proszę, zmieńcie trochę nastawienie świateł przy Biedronce. Ja dosyć szybko chodzę, a nie jestem w stanie przejść przejścia dla pieszych od Biedronki. I wielokrotnie widzę, bo tam mieszkam, że ludzie przechodzą na czerwonym świetle. Najgorsze jest to, że wykorzystuje to policja i wlepia mandaty

– apelował jeden z mieszkańców.

„Miasto nie do końca zadowolone jest z tak dużego zaludnienia”

Uczestnik spotkania zadał również kolejne pytanie o zmianę organizacji świateł na skrzyżowaniu ulic Zakładowej i Hetmańskiej, a także, pozostając w tym temacie, o badanie natężenia ruchu w tym miejscu, zwłaszcza w godzinach szczytu.

– Zapalenie się zielonego światła skrętu w kierunku na skrzyżowaniu powoduje duże problemy. Rusza cały ciąg samochodów i pieszych, piesi oczywiście mają pierwszeństwo. W tym czasie zdążą przejechać może dwa samochody, które skręcają w prawo w Hetmańską, a dalej cała Zakładowa stoi

– opisywał problem mieszkaniec.

– Zacznę od drugiego pytania. Tak, badaliśmy tu natężenie ruchu, wiemy, że jest dość duży, to dość rozwijający się kawałek miasta. Trochę ten rozwój był niekontrolowany, że te osiedla powstawały na twardej zabudowie. Dyplomatycznie ujmę, że nie do końca miasto jest zadowolone z tego, że mamy tu aż takie zaludnienie. Bo tu powinna być droga osiedlowa, o spokojnym ruchu, nie trzy- czy dwupasmowa. (...) Jeżeli chodzi o światła, to na pewno będziemy nad tym pracować, bo nie jesteśmy z tego zadowoleni.

Na konsultacjach przewodniczący rady Osiedla Olechów-Janów krytycznie ocenił brak poinformowania jego sąsiadów o konsultacjach, które dotyczą też ich terenów.

– Teren, na którym będą prace od ul. Hetmańskiej aż do Łokietkówny, należy do osiedla Olechów-Janów. O konsultacjach w tej radzie osiedla dowiadujemy się o spotkaniu z różnych źródeł, jako rada osiedla nie zostaliśmy niestety powiadomieni, ale to tak na marginesie.

– mówił przewodniczący rady wspomnianego osiedla. Na co odpowiedział mu wiceprezydent:

– To nie są oficjalne konsultacje. Po prostu w każdym roku ten zakres inwestycyjny grupujemy w obszary miasta i jedziemy do mieszkańców, żeby z nimi dyskutować. Nie zapraszamy na to oficjalnie rad osiedla, to otwarte spotkanie dla łodzian. Każdego traktujemy równo.

W tym miejscu atmosfera trochę zgęstniała. Wiceprezydent Piotrowski chciał dodać coś jeszcze, ale jakiś czas nie mógł dojść do słowa.

– Pan mi nie przerywa, bo ja panu nie przerywałem. Jeśli pan chce, możemy zamienić się miejscami i pan poprowadzi spotkanie. (...) Chciałbym panu odpowiedzieć uczciwie na pytania.

Co z organizacją ruchu? O tym zadecyduje wykonawca

Piotr Sumiński kontynuował wypowiedź. Zgłosił też inne ważne dla niego kwestie.

– Jestem zatrwożony, że to dopiero wykonawca, jak sobie uzna za stosowne, będzie organizował ruch od ul. Zakładowej, a nie państwo jako inwestor.

Zwrócił się także z apelem o wykonanie jednej pracy jeszcze przed główną inwestycją na ul. Zakładowej.

– Mój apel i moja prośba, a także mieszkańców, żeby wykonać jeszcze przed zamknięciem ul. Zakładowej, żeby ten kawałek ulicy od Welta do Wojewódzkiego zrobić jeszcze przed remontem.

Inni mieszkańcy również zastanawiali się nad planowaną organizacją ruchu – ta leży po stronie wykonawcy.

– Organizacja ruchu leży po stronie wykonawcy, jest też podana data tymczasowej organizacji ruchu. (...) Ważne, żebyśmy byli precyzyjni. Dlatego też tej inwestycji nie robimy na raz. Spokojnie moglibyśmy w tym roku rozkopać całą ulicę i puścić jedną nitkę ruchu i naprawdę byłoby dużo gorzej. Od razu podzieliliśmy to na dwa większe etapy, a je na jeszcze mniejsze

– mówił wiceprezydent Piotrowski. I odpowiadał dalej na pytania mieszkańców Olechowa:

– Zlecimy wykonawcy, żeby utwardził te 200 metrów. Jeżeli chodzi o inne inwestycje – jak skończymy Zakładową, Transmisyjną, to jesteśmy w stanie zrobić inne ulice w 2026 roku. (...) Nie ściemniajmy sobie. Nie będzie doskonale – będzie kurz, będziemy walczyć z wykonawcą o czystość i zieleń. Chcemy być po państwa stronie.

Z osobną prośbą zwracała się inna z mieszkanek:

– My mamy tą część Zakładowej od Hetmańskiej do Gajcego w sposób nieformalny podzielony na część mieszkalną i przemysłową. Dobrze, gdyby można było ukierunkować ten ruch wyjazdowy z zakładów z nakazem skrętu w ul. Józefiaka.

Nowy ciąg pieszo-rowerowy

Zapytano też mieszkańców o upodobania co do tego, co miałoby znaleźć się obok jezdni: sam chodnik, droga rowerowa czy ciąg pieszo-rowerowy, wszystko z miejscem na zieleń. Jeden z mieszkańców oponował za tym, żeby na jezdni znalazła się separowana droga dla rowerzystów. Zarzucał też magistratowi oszczędzanie na najtańszej częsci inwestycji.

– Ciąg pieszo-rowerowy doprowadza do sytuacji konfliktowych między pieszymi i rowerzystami

– argumentował swój wybór.

– Myślę, że osoba, która rzadziej jeździ rowerem, chętniej skorzysta z ciągu pieszo-rowerowego, który jest bardziej estetyczny i bezpieczny

– odpowiedział wiceprezydent Piotrowski.

Z tym zdawali się zgadzać mieszkańcy, walczący przede wszystkim o bezpieczeństwo swoich dzieci, które często do szkoły dojeżdżają właśnie tym środkiem komunikacji. – Tu jest ogromny ruch ciężkich aut. Jeżdżą tiry i to nie jest problem dla nas, tylko dla naszych dzieci – mówił jeden z uczestników konsultacji.

Czy budowa basenu nie będzie kolidowała z inwestycją?

– W połowie marca kończymy proces projektowy, wtedy firma będzie występowała o pozwolenie na budowę. Jednocześnie prowadzimy rozmowę o dofinansowanie tego projektu. Budowa zajmie 30 miesięcy, czyli w kwietni złożą wniosek o pozwolenie na budowę. Można się spodziewać, że tak fizycznie skończy się na koniec 2027 roku. Myślę, że nie ma się co niepokoić

– zapewniał wiceprezydent. I odpowiedział także na pytanie o to, czy remont skończy się w 2026 roku.

– Na 98% tak. Specjalnie to podzieliliśmy tak, żeby najcięższe prace przeprowadzić podczas najmniejszego ruchu, w wakacje. Całość inwestycji to myślę maksymalnie rok.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: 2025 rokiem łodzianek-inicjatorek. Co z tej okazji przygotowało miasto? [PROGRAM]

Przeczytaj jeszcze