Absurdalny projekt drogi rowerowej na Mani wchodzi w życie [WIDEO]

Chodzi o kompleksowy plan budowy parkingów i ciągów pieszo-rowerowych dookoła cmentarza Mania. Problem polega na tym, że są to rzeczy zupełnie niepotrzebne w tamtym rejonie. Pomysł zakłada zbudowanie dróg dla rowerów oraz betonowanie okolic parku na Zdrowiu. Tyle, że na jezdni, nie ma wzmożonego ruchu samochodowego. Parkingi dla samochodów? Z pewnością jest kilka dni w roku, gdy na ten cmentarz przyjeżdża więcej osób w samochodach i pozostawiają wówczas auta na poboczach jezdni. W tym miejscu (wzdłuż ul. Wieczność) w przeszłości szło torowisko tramwajowe, zatem grunt jest utwardzony. Pozostałości żywopłotu pomiędzy torami, po latach wygląda jak równy szpaler drzewek.

 W zeszłym roku w budżecie obywatelskim wygrał projekt zakładający utwardzenie równoległej do ul. Wieczność ścieżki przecinającej teren leśny. Dodatkowo  według strategii rozwoju dróg dla rowerów uchwalonej w 2015 roku, ani na ulicy Wieczność ani na ul. Siewnej nie miały być budowane drogi dla rowerów. W 2019 roku ZDiT ogłosił przetarg który rozstrzygnięto w czerwcu. Najkorzystniejszą ofertę wynoszącą 1 433 913,09 zł, złożyła łódzka firma Larkbud.

Na konferencji prasowej przedstawiciele ZDiT przekonują, że stworzenie tych dróg z pewnością będzie potrzebne, a kilkanaście miejsc parkingowych służących raz w roku, ma uzasadnienie do wydania ponad 1,4 mln zł. Na konferencję przybyli przedstawiciele  mieszkańców, aby zaprotestować i wyrazić swoje zdanie przed kamerami. Przeciwna projektowi jest również społeczność Rowerowej Łodzi.

-Czy ZDiT naprawdę nie ma innych poważniejszych i bardziej potrzebnych rzeczy do zrobienia, niż betonowanie okolic parku na Zdrowiu?- pyta Hubert Barański, aktywista Rowerowej Łodzi. -W Łodzi jest wiele innych miejsc, gdzie drogi rowerowe są dużo bardziej potrzebne np. na ul. Tomaszowskiej, przepełnionej tirami - dodaje.

Wideo z niezwykle dynamicznej konferencji można obejrzeć poniżej. Na początku swoje argumenty wypowiedzieli urzędnicy. W drugiej części głos zabrali przedstwiciele mieszkańców.