To nie żadne fantazje, ani dalekosiężne plany. Już w ciągu najbliższych tygodni na Piotrkowskiej pojawia się drogowcy, by zdemontować część marmurowych płyt z nawierzchni ulicy. W ich miejscu posadzone zostana drzewą i krzewy, by ozdobić krajobraz i dawać w lecie cień spacerujacym mieszkańcom i turystom.
"W ciągu najbliższych tygodni pojawią się tu drzewa, krzewy i kwiaty: 41 platanów klonolistnych, krzewy róż Alba Meidiland oraz barwinki pospolite odmiany Moonlight. To oznacza więcej cienia, koloru i przyjemnego chłodu w samym centrum miasta."
- czytamy w komunikacie nadesłanym z magistratu.
Sadzenie za kilka tygodni
Ekipy już biorą się za przygotowowanie terenu. Zdejmują płyty chodnikowe z wyznaczonych pasów i porządkują podziemne instalacje. Sadzenie drzew ruszy za kilka tygodni.
-Platany, które wybrano do nasadzeń, świetnie sprawdzają się w miejskim klimacie – są odporne na zanieczyszczenia i suszę, a ich szerokie korony dadzą wytchnienie przechodniom w upalne dni
– przekonuje Bartłomiej Król, zastępca dyrektora Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi.
Drzewa z gwarancją i nie tylko
Jak czytamy, magistrat zadbał, by plan zazieleniania Piotrkowskiej miał większe szanse powodzenia. Każde nowe drzewko objęte będzie trzyletnią gwarancją. Jak czytamy w informacji z Urzedu Miasta Łodzi, to oznacza regularną pielęgnację, podlewanie i ewentualną wymianę, jeśli sadzonka się nie przyjmie.
"Dzięki temu zieleń na Piotrkowskiej będzie się dobrze rozwijać i cieszyć oko przez lata. Nowe nasadzenia mają być nie tylko ładne, ale też praktyczne."
- zapewnia UMŁ.
Na dole róże i krzewinki
Zazielenianie Piotrkowskiej nie sprowadzi się tylko do nasadzeń drzew. Pod nimi posadzone zostaną kwitnące róże Alba Meidiland oraz barwinek Moonlight, "który tworzy gęsty, zielony dywan przez cały rok i pomaga zatrzymywać wodę w glebie". Drugie, niższe pietro roślin zapobiegnie więc wysychaniu gleby wokół drzew.
"Zazielenienie Piotrkowskiej to część większego planu, który ma sprawić, że centrum Łodzi stanie się jeszcze bardziej przyjazne, nowoczesne i pełne życia. To także dowód na to, że nawet w śródmiejskim gwarze można znaleźć miejsce dla natury – i że zieleń potrafi odmienić miasto."
- zapewniaja władze miasta.
Płyty chodnikowe z demontażu wcale sie nie zmarnują. Mają być ponownie wykorzystane przez Zarząd Dróg i Transportu przy innych inwestycja i remontach drogowych w mieście.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.