O bazarze zrobił się głośno w wakacje, a dokładnie w lipcu, kiedy to okazało się, że ostatniego dnia czerwca dotychczasowemu zarządcy skończyła się dzierżawa terenu, na którym znajduje się pchli targ i ten nie chce jej przedłużyć.
Blokowisko zamiast pchlego targu? Kupcy żyli w strachu
Zarówno kupcy, jak i stali bywalcy, pytali: co dalej, czy to koniec tego kultowego miejsca? Tematem zainteresował się społecznik oraz radny - Kosma Nykiel. Początkowo sprawa faktycznie wydawała się skomplikowana. Jak nam wówczas tłumaczył radny, od 1 lipca miejscem tym nie zajmuje się już Stowarzyszenie Kupców Targowiska Dolna. Zrezygnowano, ponieważ trzeba było dokładać do targu. Nie oznacza to jednak, że sprzedawcy zniknęli. Wciąż odbywał się tam handel, jednak bez żadnych umów, dlatego przyszłość tego miejsca była naprawdę niepewna. Pojawiły się nawet informacje, że miasto chce się go pozbyć. Ludzi obawiali się, że teren przejmie deweloper, który wybuduje tu kolejne bloki.Czytaj również: Są wakaty w urzędzie miasta. Chcesz pracować w Oddziale Zarządzania Ruchem na Drogach? Zobacz, czy masz szansę
Na szczęście, nic takiego nie było w planach magistratu. Mało tego, urzędnicy byli zainteresowani tym, aby miejsce to przejęli kupcy. Jednak, aby mogło się to odbyć, handlujący musieli się zjednoczyć i stworzyć Stowarzyszenie. Jak się okazało, udało się tę sprawę doprowadzić do końca. We wrześniu zarejestrowane zostało Stowarzyszenie pod nazwą Pchli Targ Bałucki Rynek Dolna Ceglana. Jej członkowie będą teraz zarządzać tym miejsce, a więc pobierać opłaty od sprzedających oraz dbać porządek w tym miejscu.
Łodzianie trzymali za nich kciuki. Dziś mają umowę z Urzędem Miasta
Pani Jola, jedna z handlujących osób na bałuckim targowisku, mówi nam, że w tym czasie, kiedy nie wiadomo było, co dalej stanie się z nich miejscem pracy, otrzymali bardzo dużo wsparcia od mieszkańców. - Przyjeżdżali do nas taksówkarze, którzy mówili, że trzymają za nas kciuki - słyszymy.Na szczęście ich obawy, że zostaną bezrobotni, szybko zostały rozwiane. - Podczas tych wszystkich formalności, które musieliśmy spełnić, aby móc tu zostać, dużo pomogli nam urzędnicy - przyznaje.
Dlatego dla wielu osób niemal szokiem była informacja, że miasto nie porozumiało się z kupcami. Na szczęście okazała się, że to plotka. Jak nam tłumaczył przewodniczący Rady Miasta w Łodzi - Bartosz Domaszewicz, pchli targ faktycznie będzie przez kilka dni nieczynny - dokładnie od 15 do 17 października i jest to związane z tym, że kupcy muszą dopiąć wszystkie sprawy formalne. - Nie myślimy o likwidacji tego miejsca, raczej o jego wypromowaniu - usłyszeliśmy.
Magistrat dodaje, że miasto zawarło umowę dzierżawy z nowo utworzonym z kupców Stowarzyszeniem Pchli Targ Bałucki Rynek Dolna-Ceglana. - Spółka Przedsiębiorców i Rolników Targowiska Dolna-Ceglana w Łodzi Sp. z o.o. posiada zawartą wieloletnią umowę dzierżawy obowiązującą do dnia 30 listopada 2038 r. - dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.