Dyrektor łowickiego Sanepidu Sławomir Mucha powiedział portalowi Łowiczanin, że do niedawna na terenie powiatu łowickiego były cztery ogniska koronawirusa, jednak tylko dwa z nich pozostają aktywne.
!reklama!
Jak mówi, w trakcie wygaszania jest ognisko powstałe po weselu, jakie odbyło się około dwa tygodnie temu w Dworze Soplicowo w gminie Bielawy. Para młoda była z powiatu zgierskiego, pośród gości byli mieszkańcy całego województwa łódzkiego, a nawet osoby z zagranicy, jednak impreza odbywała się na terenie powiatu łowickiego. Dlatego wykryte przypadki - a było ich 10 - musiał uwzględnić w statystyce łowicki Sanepid. Drugim wygaszanym ogniskiem jest Nowa Pracownia, gdzie poza przypadkami koronawirusa u pracowników lokalu, uzyskano jeszcze 10 pozytywnych wyników wśród gości będących na imprezie odbywającej się 1 sierpnia na dziedzińcu.
Aktywne ogniska, to te, które powstały w Urzędzie Gminy Domaniewice i w zakładzie Bracia Urbanek. W domaniewickim urzędzie koronawirusa potwierdzono u 13 pracowników i 4 osób z ich rodzin. W zakładzie Bracia Urbanek pozytywne wyniki wyszły u 15 pracowników, jak też u 3 osób z ich rodzin.
Dyrektor Mucha przyznaje, że liczba przypadków koronawirusa na terenie powiatu łowickiego kwalifikuje go do tzw. żółtej strefy obostrzeń, jednak - jak podkreśla - decyzja o tym zapadnie w Ministerstwie Zdrowia. Prawdopodobnie znana będzie w czwartek.
Źródło: lowiczanin.info
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.