Można tu również spróbować czegoś bardziej oryginalnego - może nawet ekstrawaganckiego - jak np. "żywa" ośmiornica, której macki wiją się po talerzu, jeszcze dobre kilka minut po tym, jak ten serwowany jest przez kelnera. I o ile w Azji różnego rodzaju owady czy skorpiony sprzedawane są bardziej by zaspokoić ciekawość żądnych przygód turystów, tak surową ośmiornicę w Korei faktycznie się jada.
Dominik, ze swoim zamiłowaniem do próbowania nietuzinkowych potraw, spróbował i takiej właśnie ośmiornicy. Czy wywarła na nim szokujące wrażenie, czy faktycznie można się nią udusić, ile taka ekstrawagancja kosztuje oraz jakie jeszcze kontrowersyjne potrawy trafiają na koreańskie stoły dowiecie się z powyższej wideo-relacji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.