Pierwsza w Łodzi „komfortka” powstała przy ul. Piotrkowskiej
Piotrkowska 17, kawiarnia artystyczna Łódzkiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych. To w tym miejscu w Łodzi powstała pierwsza „komfortka”. Miejsce to znajduje się najczęściej w toalecie i jest to przymocowana do ściany leżanka, którą można w prosty sposób rozłożyć. Znajduje się na odpowiedniej wysokości, co pomaga w pracy opiekunów osób z niepełnosprawnościami. Leżanka jest na tyle stabilna i ciężka, że udźwignie dwie dorosłe osoby. Często ma też zabezpieczenia, by osoba leżąca nie zsunęła się z niej i nie spadła.
– Dzięki takiej leżance umieszczonej w toalecie zmiana pieluchomajtek u dorosłych osób z niepełnosprawnościami jest zarówno komfortowa, odbywa się w godnych warunkach, jak też jest higieniczna i bezpieczna i dla chorego, i dla opiekuna, i jego kręgosłupa – opowiada Katarzyna Król, zaangażowana w akcję „Przewijamy Polskę”.
Akcję zainaugurowała w ubiegłym roku Anna Nowak z fundacji „Żurawinka”. Powstał pomysł na akcję „Przewijamy Polskę”, a kiedy zrobiło się o niej głośno, zaczęły włączać się w nią kolejne miasta, w tym Łódź, z Katarzyną Król i Anią Duniewicz na czele.
Jedną z inspiracji była Wielka Brytania, w której miejsc do przebierania, przewijania dorosłych osób z niepełnosprawnościami jest 1400. W Polsce w tym momencie zaledwie kilkanaście.
– Zaangażowałam się w tę akcję, bo wiem, jak wiele jest w tym temacie absurdów i sytuacji trudnych, kiedy np. osoba z czterokończynowym porażeniem mózgowym ze zwykłej toalety nie skorzysta, więc cewnikowanie czy zmiana pieluchy co prawda odbywa się w toalecie dla niepełnosprawnych, ale na podłodze! Tak być nie powinno – przyznaje Katarzyna Król.
Nazwa „komfortka” została wyłoniona w konkursie, w którym w jury zasiadał, m.in. Michał Rusinek. Na konkurs nadesłane zostało około 2000 pomysłów. Pierwotnie podczas akcji „Przewijania Polski” miejsca te nazywano po prostu przewijakami dla dorosłych. Jednak z czasem uznano, że przewijaki są dla dzieci, więc i nazwa powinna być inna. Po kilkugodzinnych obradach jury wybrało nazwę „komfortka”.
Po powstaniu pierwszego takiego miejsca w Łodzi poszukiwane są kolejne. Jedna „komfortka” na tak duże miasto nie wystarczy.
CZYTAJ TAKŻE >>> Reklama Wojna zabrała mu łapkę. Psi uchodźca z Ukrainy znalazł dom w Urzędzie Miejskim Aleksandrowa Łódzkiego
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.