reklama
reklama

„Dlaczego łodzianie hejtują Ukraińców? Co ma do tego Wołyń?” [list do redakcji]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

„Dlaczego łodzianie hejtują Ukraińców? Co ma do tego Wołyń?” [list do redakcji] - Zdjęcie główne

Łodzianka: "Może przypomnijmy sobie o Jedwabnem, Wąsoszu i Radziłowie?" | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Szalejąca wojna w Ukrainie zmusiła wielu obywateli tego kraju do emigracji. Uchodźcy przybyli także do Polski. O swoich spostrzeżeniach dotyczących obecnej sytuacji podzieliła się z nami pani Marta. Kobieta przysłała do redakcji TuŁódź mejla. Zamieszczamy jego treść poniżej.
reklama

Łodzianka: "Może przypomnijmy sobie o Jedwabnem, Wąsoszu i Radziłowie?"

"Drodzy Redaktorzy,

postanowiłam napisać do was tą wiadomość, bo mam już serdecznie dosyć tej fali hejtu, która każdego dnia spływa na Ukraińców. 

Zauważyłam, że z dnia na dzień łodzianie coraz częściej pozwalają sobie na coraz bardziej poważną krytykę, która dotyka uchodźców. Ludzie wypisują w Internecie, a ja szczególnie śledzę Facebooka, mnóstwo negatywnych komentarzy. Potrafią się przyczepić do niemal wszystkiego. Zaczynają obrażać Ukraińców i pisać na różnych grupach okropne rzeczy. Skąd w ludziach jest tyle jadu?

Łodzianie pozwalają sobie na bezczelny hejt i pod wieloma wpisami w Internecie twierdzą, że Ukraińcy szukają pracy, aby nam ją zabrać. Tylko że każda normalnie rozgarnięta osoba jest w stanie znaleźć sobie zatrudnienie bez żadnego problemu. Niektórzy uważają, że uchodźcy przyjechali do nas tylko po socjal. Ale skoro Ukraińcy szukają pracy, to chyba nie zamierzają żyć z samych zasiłków? Więc skąd ta niekonsekwencja w naszych poglądach? 

Są tacy, którzy grzmią, że przyjęliśmy do siebie zbyt wielu uchodźców. Ale przecież oni potrzebują naszej pomocy. Powinniśmy zostawić ich na pewną śmierć i nie wpuszczać do siebie? Jak byśmy się czuli, gdyby to w naszym kraju była wojna i to my byśmy musieli uciekać do innego państwa w strachu przed śmiercią? 

Hejterzy zamieszczają okropne opinie i piszą o tym, że "Polska powinna być dla Polaków" oraz przypominają o Wołyniu. Skoro "Polska powinna być dla Polaków", to każdy inny kraj też powinien być tylko dla rodowitych obywateli? To może w takim razie zmuśmy wszystkich Polaków mieszkających za granicą do natychmiastowego powrotu do Polski? A co do faktów historycznych. Naprawdę musimy mieć urazę do działań, które miały miejsce kilkadziesiąt lat temu? Wszyscy, którzy brali udział w rzezi wołyńskiej już nie żyją. A obecne pokolenie Ukraińców nie ma nic wspólnego z tamtymi czasami. 

Poza tym skoro już tak lubimy rozpamiętywać ten Wołyń, to może przypomnijmy sobie o Jedwabnem, Wąsoszu i Radziłowie? Tam Polacy także dokonali zbrodni. I to bardzo poważnych. Dlaczego o tym tak rzadko wspominamy? Lubimy dyskutować o cudzych błędach, ale o swoich już niekoniecznie?

Naprawdę, już jestem zmęczona i bezsilna czytaniem tych wszystkich wpisów. Wiem, że mogę wyłączyć komputer, wyrzucić komórkę, ale problem i tak nie zniknie. Dlaczego łodzianie hejtują Ukraińców? I co ma do tego ten nieszczęsny Wołyń? Czy naprawdę Polacy są tak bardzo nietolerancyjni? Czy może po prostu czegoś nie rozumiem? W każdym razie mam tego już serdecznie dosyć. Dlatego do was napisałam. 

Pozdrawiam,

Czytelniczka Marta" 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama