reklama
reklama

Drift na placu przy EC1. Organizator umył pokrytą czarnymi śladami po oponach kostkę. Czy wygląda ona tak jak wcześniej? [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Drift na placu przy EC1. Organizator umył pokrytą czarnymi śladami po oponach kostkę. Czy wygląda ona tak jak wcześniej? [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźNie milkną echa pokazu driftu samochodowego, który odbył się w ostatnią sobotę (15 czerwca) na terenie przy Centrum Nauki i Techniki EC1 w Łodzi. Dość niefortunnie zdecydowano się zorganizować go na kostce, na której do tej pory widać ślady samochodowych opon.
reklama

Na kostce zostały czarne ślady opon

Pokaz driftu odbył się w ramach festiwalu influencerów See Bloggers, który ściągnął do Łodzi wielu celebrytów. Gwiazdą pokazu była Karolina Pilarczyk. Po efektownych samochodowych piruetach na kostce chodnikowej zostały czarne ślady opon. Zarówno pomysł organizacji takiego przedsięwzięcia w tym miejscu, jak i jego efekty wzbudziły w łodzianach niesmak.

- Co trzeba mieć w głowie, żeby wpaść na pomysł driftowania na takiej nawierzchni?
- Po pierwsze: czy akurat plac przy EC1 jest dobrym miejscem na takie imprezy, a po drugie: czy te ślady nie powinny zostać usunięte zaraz po wydarzeniu?

- komentowali w internecie.

Organizator wydał oświadczenie

Firma Toyota Sabaj Łódź, która zorganizowała pokaz driftu, zamieściła w mediach społecznościowych oświadczenie.

reklama

- Od początku zaplanowane było czyszczenie kostki, na miejscu jest wyspecjalizowana firma, która plac uporządkuje. Sprzątanie zaplanowane było na wczoraj (czyli niedzielę, 16 czerwca) od razu po zakończeniu imprezy, ale pogoda to uniemożliwiła. W związku z tym prace zaczęły się w poniedziałek (17 czerwca) i potrwają aż do doczyszczenia kostki. Przepraszamy za utrudnienia i opóźnienie, które wyniknęło z przyczyn od nas niezależnych.

reklama

Prace przy czyszczeniu nie zostały zakończone

W poniedziałek (17 czerwca) przed EC1 pojawiła się osoba, która przy pomocy myjki ciśnieniowej próbowała usunąć ślady samochodowej zabawy. Nie do końca to się udało, czarne pozostałości po "paleniu gumy" wciąż są widoczne.

- No i po takim myciu i szorowaniu już niedługo kostka i chodniki będą same wychodzić, bo na pewno zostało wypłukane spoiwo między nimi

- zauważyła pani Natalia.

Przedstawiciele Toyota Sabaj Łódź zapewniają, że prace nie zostały zakończone.

- Dlatego prosimy o cierpliwość i powstrzymanie się od przedwczesnych osądów.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama