reklama
reklama

Dworzec Fabryczny świeci pustkami. Tym razem nie da się zrzucić winy na koronawirusa

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dworzec Fabryczny świeci pustkami. Tym razem nie da się zrzucić winy na koronawirusa - Zdjęcie główne

Dworzec Fabryczny świeci pustkami. Tym razem nie da się zrzucić winy na koronawirusa (fot. UMŁ)|Wiadomości łódzkie|Łódź|TuŁódź

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Przestrzenie komercyjne dworca pozostają puste. Smutna Fabryczna wciąż czeka na prawdziwego gospodarza i znalezienie najemców. Problem nie jest nowy, więc trudno winić za to pandemię. Czy interpelacja w sprawie dworca może coś zmienić? 
reklama

Z zarządzaniem swoją przestrzenią dworzec ma problemy od początku. 28 maja 2020 roku do sejmu wpłynęła interpelacja zgłoszona m.in. przez łódzką posłankę Hannę Gill-Piątek, dotycząca zarówno złego zarządzania całą Fabryczną, jak i słabością aktualnego rozkładu jazdy pociągów, który sytuację tylko pogarsza.

!reklama!

W piśmie zwrócono uwagę na brak konkretnych działań po przejęciu dworca przez PKP PLK:
„Pół roku temu zarząd dworca przeszedł do rąk PKP PLK, co nie zmieniło tej złej sytuacji. Dodatkowo pogłębiło chaos przekazanie nadzoru nad spółkami kolejowymi Ministerstwu Aktywów Państwowych, które przez ostatni czas zajęte było bardziej swoimi problemami niż rzeczywistym doglądaniem powierzonych podmiotów. Dziś inwestycja, na którą rząd wydał prawie 2 mld zł, stoi praktycznie pusta.

W dokumencie odniesiono się również do argumentów dotyczących inwestycji łódzkiego tunelu średnicowego:
 „Tłumaczenia, że dworzec ożywi się po otwarciu budowanego właśnie tunelu średnicowego, są niewiarygodne, ponieważ trudno zrozumieć argumentację, że skoro niemały ruch docelowy na trasie Łódź-Warszawa nie jest dostatecznym powodem do wykorzystania powierzchni dworca na gastronomię, handel czy inne działalności, tym bardziej nie będą nim przesiadki. Dodatkowo uciążliwy dla podróżnych jest fakt, że rozkład jest niedostosowany do potrzeb.

W dokumencie zawarto pytania, dotyczące m.in.  podejmowanych prób wprowadzenia na terenie dworca handlu i usług. W odpowiedzi na interpelację Hanny Gill-Piątek, wiceminister aktywów  państwowych, Janusz Kowalski pisze, że:
„ Bezpośrednio przed ogłoszeniem stanu epidemii rozpoczęte zostały negocjacje z kontrahentami w zakresie wynajęcia dużej części wolnych powierzchni. Dla części lokali zakończono już etap negocjacji i przygotowywane są stosowne umowy. Z uwagi na stan epidemii i związany z tym kryzys gospodarczy prowadzone negocjacje zostały zawieszone przez niektórych kontrahentów.

 „W trakcie przygotowania są również umowy na pomieszczenia socjalne z podmiotami obsługującymi przewoźników kolejowych. Zgodnie z procedurami Spółki w okresie stanu epidemii zredukowano również opłaty dotychczasowym najemcom, co pozwoli im przetrwać okres ograniczeń, jakie zostały wprowadzone z uwagi na zagrożenie COVID-19 i kontynuować działalność na dworcu w kolejnych latach.”

W odpowiedzi na pytanie o długofalową strategię rozwoju dworca, wiceminister odpowiada, że aktualnie jest ona opracowywana i wymaga ścisłej współpracy z władzami miasta.

Posłanka Gill-Piątek w swoim piśmie spytała również jak przebiega współpraca z łódzkim samorządem w zakresie realizacji celów Gminnego Programu Rewitalizacji Miasta Łodzi.
W odpowiedzi wiceministra Kowalskiego czytamy: „ Samorząd Miasta Łódź nie współpracuje w tej kwestii z PKP PLK S.A.”

Źródło: Sejm.gov.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama