"Po pierwszych lekcjach odbiór uczniów jest pozytywny"
W większości łódzkich szkół odbyły się już pierwsze zajęcia z edukacji zdrowotnej. Przedstawiono na nich program i zakres przedmiotu. Lekcje prowadzą nauczyciele biologii, wychowania do życia w rodzinie (które zastąpiła edukacja zdrowotna), pedagodzy. Do 25 września rodzice mają czas na wypisanie dziecka z zajęć.
- Po pierwszych lekcjach odbiór uczniów jest pozytywny. Prowadziłam zajęcia w jednej z ósmych klas i z 25 osób uczestniczyło w nich 20. Uczniowie mieli wiele pytań dotyczących tego, czego będziemy się uczyć, a dzięki tej dodatkowej godzinie mogliśmy sobie spokojnie o wszystkim porozmawiać
- mówi Małgorzata Sońta, która zajęcia z edukacji zdrowotnej prowadzi w Szkole Podstawowej nr 173 w Łodzi.
Podstawa programowa obejmuje 11 bloków tematycznych
Podstawa programowa nowego przedmiotu obejmuje 11 bloków tematycznych, wśród których są m. in. wiedza o zdrowym odżywianiu, wartości i postawy, aktywność fizyczna, zdrowie psychiczne, społeczne i seksualne, dojrzewanie oraz Internet i profilaktyka uzależnień.Zdaniem wiceprezydent Małgorzaty Moskwy-Wodnickiej, która w Łodzi jest odpowiedzialna za edukację, elementem, który wzbudza najwięcej emocji, jest blok o zdrowiu seksualnym.
- Ale dzięki niemu dziecko dowie się nie tylko, co dzieje się z jego ciałem i jak ono działa, ale także co to jest zły dotyk i gdzie są granice, których nikt nie może przekraczać. Chyba lepiej, żeby miało taką wiedzę z rzetelnego źródła, jakim jest szkoła, niż z tik-toka czy filmów pornograficznych. Również w dobie kryzysów psychicznych, które dotykają młodzież, to ważny przedmiot. Dlatego zachęcam rodziców, żeby zapoznali się z podstawą programową i spokojnie ją przeanalizowali, a nie podejmowali decyzję dotyczącą uczęszczania dziecka na te zajęcia pod wpływem nagonki prowadzonej przez osoby, które próbują do edukacji zdrowotnej zniechęcić.
"Coś, co jest nowe, zawsze budzi kontrowersje"
Jeszcze nie wiadomo, ilu uczniów ostatecznie będzie chodziło na nowe lekcje. Dane będą dostępne po 25 września.
- Myślę, że istotniejszą rolę niż czynnik ideologiczny w tym przypadku odgrywa to, że nie są to zajęcia obowiązkowe, w związku z czym w planie lekcji muszą być umieszczone albo na początku, albo na końcu dnia. Młodzież, jeśli czegoś nie musi, to z tego rezygnuje, woli mieć wolne
- mówi Bożena Biniek, dyrektor SP nr 173.
I dodaje:
- Coś, co jest nowe, zawsze budzi kontrowersje. Jednak ten przedmiot jest wartościowy i uważam, że wypisywanie z niego dziecka to błąd. Podczas zajęć nauczyciele przekazują rzetelną, fachową wiedzę, a młodzi ludzie powinni z niej skorzystać.
Szeroko zakrojona kampania edukacyjna
Podobnie jest w XXVI Liceum Ogólnokształcącym w Łodzi.
- Szkoła jest do obu nowych przedmiotów w pełni przygotowana. W pierwszym tygodniu września odbywają się spotkania informacyjne dla rodziców, na których wyjaśniamy, czego młodzież będzie się uczyć
- mówi dyrektor szkoły Magdalena Dudkiewicz.
Urząd Miasta Łodzi zapowiada przeprowadzenie w mieście szeroko zakrojonej kampanii informacyjnej na temat edukacji zdrowotnej.
- Zrobimy wszystko, żeby jak najwięcej dzieci chodziło na te zajęcia i żeby w przyszłym roku szkolnym były one obowiązkowe
- zapowiada Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.