reklama
reklama

Eksperci twierdzą, że w ciągu kilkunastu dni liczba zgonów może się podwoić. Główna przyczyna?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Eksperci twierdzą, że w ciągu kilkunastu dni liczba zgonów może się podwoić. Główna przyczyna?  - Zdjęcie główne

Eksperci twierdzą, że w ciągu kilkunastu dni liczba zgonów może się podwoić. Główna przyczyna? (fot. domena publiczna) |wiadomości łódzkie|Łódź|TuŁódź

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźTylko stanowcze działanie rządu może zatrzymać obecny wzrost zakażeń i skutków śmiertelnych zakażenia koronawirusem, przestrzega Jakub Zieliński z Zespołu Modelu Epidemiologicznego ICM Uniwersytetu Warszwaskiego.
reklama

Zdaniem eksperta główną przyczyną radykalnych wzrostów jest otwarcie szkół. Stwierdzenie jest poparte wynikami badań, które w ostatnich miesiącach prowadzą eksperci z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego UW.

!reklama!

- Nasz model odwzorowuje szkoły. Symulujemy zachowanie społeczeństwa statystycznego, które przypomina Polskę. Ma 38 milionów ludzi i to są takie kropki na mapie Polski. (...) Mamy informacje o największych zakładach pracy, ale także szkołach. Wiemy też, jaki jest przekrój wieku w społeczeństwie polskim. Osoby 60-letnie idą do kościoła, a osoby 15- czy 7-letnie idą do szkoły -  tłumaczy dr Jakub Zieliński. Model jawnie pokazuje, że włączenie szkół, czyli miejsc, gdzie spotyka się kilkaset osób w klasach po kilkadziesiąt spowodowało znaczny wzrost zakażeń - dodaje.

reklama

To dzieci, które chodzą do szkoły są zdaniem naukowców głównym wektorem wirusa.

- Jeżeli w klasie jest dwa razy więcej osób, to jest dwa razy więcej nosicieli wirusa, ale także więcej osób do zakażenia i spodziewana liczba zakażeń jest czterokrotnie większa. Zmniejszenie o połowę liczby uczniów w szkole już by wyhamowało te zakażenia - tłumaczy dr Zieliński. Podkreśla, że chociaż dzieci - według obliczeń - zarażają trzy razy mniej niż dorośli, to właśnie szkoły są miejscem, gdzie może stykać się nawet kilkaset osób.

Związek Nauczycielstwa Polskiego wystosował do Ministerstwa Zdrowia list w sprawie organizacji roku szkolnego w czasie pandemii.

To do dyrektora szkoły powinna należeć decyzja, że szkoła powinna wejść w nauczenia hybrydowe bądź zdalna i nie powinien się posiłkować opinią sanepidu. Uzyskanie takiej decyzji, opóźnienie i rozpolitykowanie sanepidu, biorące pod uwagę że edukacja zdalna to zasiłki wywraca często ten system do góry nogami - mówi prezes ZNP Sławomir Broniarz.

reklama

Źródło: RMF24.pl

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama