Po pomoc do radnego
- Pan Zbigniew zwrócił się do nas, bo został przez władze miasta potraktowany nie jak człowiek, tylko jak mebel. Kamienica, w której mieszka, została sprzedana razem z nim. Przez lata sam próbował walczyć o swoje prawa. Bezskutecznie. Kilka miesięcy temu złożyliśmy interpelację do prezydent Hanny Zdanowskiej z prośbą o pilną pomoc. Zamiast niej, przyszedł nakaz eksmisji od właściciela budynku
- mówił Marcin Buchali, szef klubu PiS w Radzie Miejskiej Łodzi podczas konferencji prasowej.
Płaci, choruje i czeka
Zbigniew Popiół mieszka od 2006 roku w prywatnej kamienicy przy ul. Wólczańskiej 255. Za 27-metrowe mieszkanie płaci regularnie - 700 zł miesięcznie z wodą i ogrzewaniem.
- Właściciel budynku napisał, że mnie eksmituje, bo będzie potrzebował tego mieszkania dla siebie. Ale przecież to nie żaden apartament, tylko skromny pokój z kuchnią. Nie wierze w to tłumaczenie. Mam 76 lat, jestem emerytem, całe życie uczciwie pracowałem i opłacałem rachunki. Choruję na raka. A teraz mam zostać z niczym? Żyję spakowany, bo w każdej chwili ktoś może kazać mi się wynieść
- mówi pan Zbigniew.
Zmiana przepisów, zmiana losu
Jak tłumaczy radny Buchali, pan Zbigniew kilka lat temu został zakwalifikowany do przydziału lokalu komunalnego i wpisany na listę oczekujących. Sytuacja zmieniła się po pandemii COVID-19, gdy kompetencje przydziału mieszkań przejął Zarząd Lokali Miejskich.
Choć kolejka teoretycznie została zachowana, konieczne było złożenie dodatkowych dokumentów. Pan Zbigniew, pogubiony w formalnościach i zmagający się ze zdrowiem, nie zdążył z aktualizacją. Skutek? Został skreślony z listy i teraz wszystko musi zaczynać od nowa.
Czy trafi na bruk?
Miasto twierdzi, że sytuacja nie jest tak jednoznaczna.
- Nieruchomość przy ul. Wólczańskiej 255 nigdy w całości nie należała do miasta. tłumaczy biuro prasowe UMŁ. Pan Popiół został poinformowany o konieczności aktualizacji wniosku już w styczniu 2023 r., ale nie zrobił tego w terminie. Wniosek został zamknięty w grudniu. Jesteśmy gotowi do rozmów i dalszego procedowania, jeśli tylko pan Zbigniew uzupełni dokumentację
- zapewnia magistrat.
Miasto dodaje, że 12 maja 2025 r. przedstawiciele ZLM spotkali się z panem Zbigniewem. Mężczyzna złożył nowy wniosek o przydział mieszkania.
Komentarze (0)