Sprawę nagłośnił portal lodz.naszemiasto.pl, według którego mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej im. Władysława Jagiełły na Bałutach zbuntowali się, gdy dostali rachunki za centralne ogrzewanie.
!reklama!
Po rozliczeniu kosztów ogrzewania w 2020 roku okazało się, że lokatorzy muszą dopłacić bardzo duże sumy do kwot które już zapłacili zaliczkowo. Mowa nawet o 5100 złotych!
Nic więc dziwnego, że mieszkańcy postanowili zwrócić się z pismem do zarządu spółdzielni o wyjaśnienie skąd wzięły się tak wysokie rachunki. Pod grupową reklamacją podpisało się 56 osób, ale sporo mieszkańców zgłasza swoje zażalenia indywidualnie.
Według wielu lokatorów winę za wysokie koszty ogrzewania ponoszą zamontowane na grzejnikach elektroniczne podzielniki. Te jednak tylko rejestrują fakt poboru ciepła i rejestrują jednostki zużycia wyłącznie, gdy „pobierane jest” ciepło z grzejnika. Oznacza to, że jeżeli są jednostki na podzielniku, to grzejnik musiał wypromieniować ciepło nawet wtedy, gdy był zakręcony.
źródło: lodz.naszemiasto.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.