Łodzianka: "Cisza jest nam potrzebna do zdrowego odpoczynku"
Mieszkanka miasta informuje, że po długim weekendzie dopadł ją smutek.
- Kiedyś, nawet całkiem niedawno, Stoki były miejscem spokoju - zaznacza łodzianka w swoim wpisie na facebookowej grupie "Stoki Osiedle - Społeczność".
W dalszej części posta kobieta prosi o uwzględnienie potrzeby odpoczynku w ciszy.
- Może następnym razem uda się Państwu ogarnąć głośne prace ogrodowe w tygodniu tak, aby w dni zwyczajowo i ustawowo wolne od pracy nie było dźwięków kosiarek, myjek ciśnieniowych i tym podobnych - czytamy w zamieszczonym wpisie.
Łodzianka wspomina również o pojęciu ciszy nocnej oraz o tym, że ludzi obowiązują także normy społeczne.
- Wiadomo, w godzinach dziennych normalnym jest to, że ludzie robią wszelkie prace, remonty, budowy... Może jednak można powstrzymać się od głośnych prac po 18-19, w sobotę wieczorem, w niedzielę? - pyta mieszkanka miasta.
Kobieta podkreśla, że żyjemy w świecie ogromnego zanieczyszczenia hałasem i cisza jest nam potrzebna do zdrowego odpoczynku i zdrowia psychicznego.
Mieszkanka Stoków: "Raczej większość osób nie hałasuje kosiarkami specjalnie"
Pod opisywanym postem pojawiły się różne opinie. Oto jedna z nich:
- Do lasu się wyprowadź, tego jeszcze nie grali, żeby pani mówiła ludziom, kiedy mają trawę kosić.
A pod tym głosem pojawił się taki:
- Alternatywnie do lasu może wyprowadzić się ten, kto chce hałasować, ile wlezie, kiedy chce 😜 Gdy żyje się z sąsiadami, warto ich szanować i trzymać jakiś poziom współodczuwania.
Możliwość komentowania wpisu została wyłączona. Niemniej jednak postanowiliśmy zebrać opinie od innych łodzian na temat poruszanego problemu.
- To oczywiste, że raczej większość osób nie hałasuje kosiarkami specjalnie. Niestety ludzie nie mają na co dzień zbyt wiele czasu. W tygodniu pracują i tylko weekend im pozostaje na inne obowiązki domowe bądź gospodarskie. Nie możemy od innych wymagać zbyt wiele, tym bardziej, że godziny 18, 19 i 20 wcale nie są późną porą - mówi pani Małgorzata ze Stoków.
Są jednak inne głosy.
- Zawsze mnie dziwią osoby, które w dni wolne od pracy biegają po ogródku i koszą lub myją auta. Ci ludzie w te dni powinni odpoczywać i nic nie robić. Dlatego jestem wkurzony zawsze, jak słyszę takie hałasy - mówi pan Bogdan ze Stoków.
A Wy co o tym sądzicie? Komentujcie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.