reklama
reklama

Hanna Zdanowska kontrkandydatką Grzegorza Schetyny czy Andrzeja Dudy? 

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Hanna Zdanowska kontrkandydatką Grzegorza Schetyny czy Andrzeja Dudy?  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźCiekawy artykuł opisujący obecną pozycję polityczną prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej ukazał się w dzisiejszym wydaniu łódzkiej edycji Gazety Wyborczej. Paweł Rutkiewicz rozważa różne opcje aktywności regionalnej liderki PO: kandydowanie na stanowisko szefowej partii w kraju lub kandydowanie na urząd Prezydenta RP. 
reklama

Z kim może realnie skrzyżować szpady Hanna Zdanowska lub lepiej zapytać, co bardziej leży w jej politycznym interesie? Autor artykułu, powołując się na źródła w łódzkiej PO sugeruje, że Hanna Zdanowska nie wystartuje w wewnętrznych wyborach partyjnych, gdyż urząd prezydenta miasta jest dla niej cenniejszy niż funkcja szefa partii. Nowelizacja ustawy o samorządach pozwala jej startować w czwartej kadencji, jest więc zbyt wiele do stracenia w Łodzi, by ewentualnie kierować strukturami PO w kraju. Zdanowska jest podobno gotowa, jeśli zaszłaby taka potrzeba, wystąpić z partii i działać w polityce samodzielnie. Po co? Może po to, by ubiegać się w przyszłorocznych wyborach o fotel Prezydenta RP.

Argumentem za startem w wyborach prezydenckich 2020 roku miałoby być silne poparcie dla Zdanowskiej od Donalda Tuska jeśli ten nie zdecyduje się osobiście startować w wyborach. Wiadomo bowiem, że Zdanowskiej zdecydowanie bliżej do Tuska niż do Schetyny. Donald Tusk może próbować zbudować silne stronnictwo polityczne oparte na sprawdzonych i popularnych działaczach samorządowych, Zdanowska zaś jest w tym środowisku osobą z największymi politycznymi sukcesami (trzecia kadencja z wygraną powyżej 70% poparcia). Czy to wystarczy jednak do skutecznej walki o Pałac Prezydencki?

reklama

Odpowiedź na postawione pytanie mogą przynieść ewentualne prawybory, jeśli takie zostałyby  zorganizowane w łonie opozycji. Gdyby partiom opozycyjnym udałoby się je przeprowadzić i Zdanowska by je wygrała, także w starciu z Małgorzatą Kidawą-Błońską, obecnie jeszcze mocną kandydatką Grzegorza Schetyny, mogłaby stać się twarzą opozycji w wyborach prezydenckich. Wygląda więc na to, że jest coś na rzeczy w całej dyskusji, a ciekawa analiza Pawła Rutkiewicza daje do myślenia. Czy jest to badanie gruntu i sprawdzenie ewentualnych szans potencjalnej łódzkiej kandydatki?

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama