Burzliwa debata nad stanem technicznym łódzkich kamienic trwa od momentu zawalenia się części budynków przy ulicy Rewolucji 1905 r. Temperaturę sporu podgrzewa dodatkowo dramatyczna sytuacja kilkunastu rodzin mieszkających w obiektach grożących zawaleniem, z których najgłośniejszym echem odbiła się historia mieszkańców prywatnej kamienicy przy Wólczańskiej 43.
Niemal natychmiast po wydarzeniach z końca października padły pytania o skuteczność dotychczasowego programu remontowego prowadzonego przez władze Łodzi, a także o odpowiedzialność za stan miejskich kamienic. Magistrat od początku był zdania, że tak ogromny program rewitalizacyjny nie może być zrealizowany wyłącznie przy pomocy środków samorządowych. Wskazywał również na fakt, że Łódź do tej pory nie otrzymała wsparcia ze strony rządu na ratowanie swoich zasobów mieszkaniowych.
Z kolei część polityków Prawa i Sprawiedliwości zarzucała prezydent Zdanowskiej i jej podwładnym złe zarządzanie środkami oraz podejmowanie nieumiejętnych działań.
Dzisiejsze wystąpienie prezydent Hanny Zdanowskiej na sesji Rady Miejskiej jest kolejnym głosem w dyskusji o sytuacji miasta i odpowiedzialności za wieloletnie zaniedbania. Głosem płynącym z łódzkiego magistratu i powielającym wcześniejszą argumentację miasta.
- W odróżnieniu od innych miast, Łódź nigdy nie otrzymała pomocy z budżetu państwa na remonty i odbudowę kamienic. Dlatego właśnie poprosiliśmy Pana Premiera o pomoc i utworzenie specjalnego funduszu na ratowanie zabytkowych kamienic, stanowiących unikatową zabudowę w skali całej Europy. Ale pieniądze to nie wszystko. Nawet przy dodatkowych środkach na remonty i wykorzystaniu doświadczenia miasta w realizacji tego typu inwestycji, kluczowe jest przyjęcie przepisów, które przyspieszą i ułatwią prowadzenie rewitalizacji. Dziś prawo, które miało chronić zabytki, zamienia je w ruiny. Procedury, które miały chronić mieszkańców, mogą stać się dla nich śmiertelną pułapką. Dlatego Łódź potrzebuje specustawy tzn. specjalnego prawa, które pomoże nam uratować historyczną część miasta i zapewni mieszkańcom kamienic bezpieczny dach nad głową - powiedziała prezydent Hanna Zdanowska
Łódź w ramach programu Mia100 Kamienic wyremontowała do tej pory ponad 200 budynków, wydając ponad 320 mln złotych. W przyszłości na ten cel zostanie wydany 1 mld złotych. Jak podkreśliła prezydent, władze miasta nie remontują tylko samych budynków, ale całe kwartały ulic. Dodatkowo, miasto każdego roku remontuje 1000 mieszkań. Przez 9 lat odnowiono około 9 tysięcy lokali, za kwotę blisko 250 milionów złotych.
W posiadaniu miasta jest 4000 kamienic. Łódź jest również samorządem z największą ilością lokali komunalnych w Polsce. Co więcej, magistrat zarządza również budynkami, które nie mają ustalonych właścicieli oraz partycypuje w kosztach remontów obiektów, których jest współwłaścicielem. To generuje ogromne koszty. Koszty, których budżet miasta nie jest w stanie skutecznie obsługiwać.
Te liczby z pewnością robią wrażenie, a skala przedsięwzięcia rewitalizacyjnego jest gigantyczna. Z tak dużym zadaniem, zdaniem władz miasta, nie jest w stanie poradzić sobie żaden samorząd w kraju. Dlatego też Hanna Zdanowska zaapelowała o wprowadzenie specustawy dla Łodzi, która ułatwi ratowanie łódzkich zabytków. Zapowiedziała również złożenie projektu takiej ustawy i przedstawiła jej założenia. Specustawa dla Łodzi zakłada:
- stworzenie specjalnego funduszu finansowanego z budżetu państwa na remont kamienic,
- uproszczenie procedur przy przygotowywaniu inwestycji i porządkowaniu statusu prawnego kamienic na wzór specustawy drogowej,
- wprowadzenie programu szybkiej i taniej budowy mieszkań komunalnych dla mieszkańców z remontowanych kamienic w centrum,
- prosty system eksmisji lokatorów w przypadku zagrożenia ich życia i zdrowia,
- uproszczenia procedury przyznawania lokalu zastępczego,
- wprowadzenie zachęt do prowadzenia remontów w partnerstwie publiczno-prywatnym z właścicielami kamienic np. poprzez przekazanie kamienic do remontu w zamian za zagwarantowanie w niej puli lokali komunalnych,
- dostosowanie wytycznych konserwatora zabytków do współczesnych realiów sztuki budowlanej oraz rzeczywistej wartości historycznej budynków,
- dopuszczenie możliwości rozbiórki zabytkowych kamienic i odbudowaniu ich na nowo, gdy koszt remontu przekracza znacząco koszt odbudowy.
- Wyjątkowe sytuacje wymagają wyjątkowych rozwiązań. Miasto samodzielnie nie jest w stanie udźwignąć ciężaru finansowego wszystkich niezbędnych remontów. Robimy więcej niż możemy, ale stan techniczny wielu budynków jest gorszy niż zakładaliśmy. Wiemy, jak rewitalizować, ale ręce krępują nam nieżyciowe przepisy budowlane i konserwatorskie. Wiemy, że jeśli będziemy remontować kamienice w ten sam sposób, zajmie nam to kolejne kilkadziesiąt lat i pochłonie dziesiątki miliardów złotych. Przekonaliśmy się, że czasem dwu-, trzykrotnie taniej byłoby odbudować kamienicę na nowo, z zachowaniem historycznej fasady i najważniejszych elementów, niż za wszelką cenę remontować rozpadające się ruiny. Łódź dziś potrzebuje pilnej pomocy i mam nadzieję, że na tej sali nikt tej pomocy naszemu miastu nie odmówi. Zapraszam wszystkich do współpracy i proponuję powstanie Doraźnej Komisji ds. Specustawy dla Miasta Łodzi. Napiszmy nowe prawo razem, przekonajmy łódzkich posłów i senatorów, aby przeforsowali jego zapisy w Sejmie RP. Niech Pakt dla Łodzi stanie się faktem - zaapelowała Hanna Zdanowska
Projekt specustawy będzie teraz doprecyzowywany w komisji.
Źródło: UMŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.