reklama
reklama

Karina Wojciechowska, Miss Polonia i Miss Planet nową prowadzącą TVP Łódź

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Karina Wojciechowska Fanpejdż

Karina Wojciechowska, Miss Polonia i Miss Planet nową prowadzącą TVP Łódź - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

Miss Planet nową twarzą TVP Łódź! Karina Wojciechowska w roli prowadzącej! | foto Karina Wojciechowska Fanpejdż

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Łódź Była menadżerką, współwłaścicielką pierwszej w Łodzi strzelnicy golfowej, zwiedziła spory kawałek świata i napisała książkę zdradzającą kulisy bycia Miss Polonia. Karina Wojciechowska, Miss Polonia 1991 i Miss Planet 1992 roku została nową twarzą TVP Łódź. Od kilku tygodni na antenie telewizji regionalnej współprowadzi program śniadaniowy. Reporterowi TuŁódź zdradziła jednak, że ma też inne plany. 
reklama

Choć od czasu zdobycia korony najpiękniejszej Polki i tytułu Miss Planet minęło ponad ćwierć wieku, Karina Wojciechowska nadal budzi zainteresowanie mediów i Polaków. Jest urocza, szczera, piękna a nade wszystko niezwykle witalna. W rozmowie z reporterem TuŁódź zdradza, jak rozpoczęła się jej niezwykła kariera i w jaki sposób trafiła do łódzkiej TVP.

Michał Kaźmierczak: Jak trafiła Pani na wybieg Miss Polonia?

Karina Wojciechowska: Trzeba zacząć od tego, że jako nastolatka kochałam heavy metal i mocne granie. Chodziłam w glanach, kurtce ramonesce i grałam na basie w zespole w rodzinnych Mysłowicach. Pewnego razu mój ówczesny chłopak, zabrał mnie na spotkanie ze swoją kuzynką. Ta bardzo chciała zobaczyć, jak wygląda konkurs Miss Polonia od wewnątrz. Ponieważ skończyła 24 lata, według ówczesnych przepisów drzwi do konkursu były dla niej niestety zamknięte.

Namówiła mnie jednak do tego, żebym to ja stanęła na wybiegu, dzięki czemu ona zasiadła na widowni. Przez zupełny przypadek okazało się, że przeszłam przez pierwszy etap i zakwalifikowałem się do wyborów regionalnych.

W drugiej turze otrzymałem wyróżnienie, ale nie dostałam się do dalszej walki o tytuł o najpiękniejszej Polki.

MK: Tu jednak znów pojawiło się zrządzenie losu...

KW: Zgadza się, inna z moich koleżanek, za moją namową postanowiła wziąć udział w konkursie Miss Mężatek. Miała niedobrego faceta, więc pomyślałam, że udział w takiej imprezie po prostu doda jej pewności siebie. Traf chciał, że w tym samym budynku odbywały się eliminacje do kolejnego etapu wyborów Miss Polonia, do których się nie zakwalifikowałam. Było mi smutno z tego powodu. Pamiętam, że usiadłam na schodach, a w pewnej chwili podszedł do mnie mężczyzna i zapytał, dlaczego się jeszcze nie przebrałam, żeby wyjść na wybieg. Odpowiedziałam mu zgodnie z prawdą, że odpadłam z konkursu, on na to, że jeśli tak, to on przyniesie mi dziką kartę na ten występ, a gdyby ktoś miał pytania, to ma się kontaktować z nim–rzecznikiem konkursu Miss Polonia. Wygrałam i w ten sposób dostała się do finału konkursu.

MK: Tam zdobyła Pani pierwsze miejsce…

KW: Pierwsze miejsce i nagrodę publiczności, to było dla mnie niezwykłe wyróżnienie. Ale gdy tylko dowiedziałem się, że wygrałam, byłam tak zaszokowana, że od razu chciałam zrzec się korony i tytułu. Bałam się, że nie podołam, uważałam, że były kandydatki, które lepiej wypadły ode mnie. Pomysł jednak minął, gdy okazało się, że musiałabym oddać wszystkie nagrody, również z poprzednich etapów konkursu. Nie mogłam tego zrobić, bo część z nich po prostu sprzedałam. Pochodziłam z bardzo biednej rodziny, w której żyłyśmy tylko razem z mamą. Te pieniądze poszły po prostu na nasze życie. Tak więc zostałam Miss Polonia.

MK: Rok później trafiła Pani znów na wybieg…

KW: Zgadza się. Wypatrzyli mnie organizatorzy konkursu Miss Planet. Miałam już pewne obycie, poduczyłam się języków - z jednej strony mówiłam po rosyjsku, z drugiej po angielsku, pochodziłam z Polski - więc idealnie wpisywałam się postać kandydatki do tego tytułu. Pamiętam, że przeżywałam ogromny stres, związany z etykietą – jakich widelcy używać podczas oficjalnych kolacji? W jakiej kolejności? Z kim się witać jako pierwszym? Jak się zachowywać? To wszystko było dla mnie zupełnie nowe, ale odnalazłam się. Ostatecznie zdobyłam tytuł Miss Planet, podczas konkursu, który odbywał się w Bułgarii.

MK: Czy tytuły pomogły Pani w karierze?

KW: Właśnie nie do końca. Nie miałam tyle szczęścia co Ewa Wachowicz, którą wypatrzył premier Pawlak i uczynił rzeczniczką rządu, nie miałem też tyle szczęścia co Agnieszka Kręglicka, która została Miss World. Nie żałuję jednak ani jednej chwili. Dzięki wygranej w konkursie Miss Planet mogłam zwiedzić dużą część świata i poznać wiele rzeczy. Nie miałam z tego żadnych realnych przychodów, mam jednak dzięki temu wiele doświadczeń, które na pewno później mi pomogły.

MK: Jak to się stało, że trafiła Pani do TVP Łódź?

KW: Gdy przyjechałem do Łodzi, wspólnie z mężem otworzyliśmy tu pierwszą strzelnicę golfową. Gdy się rozstawaliśmy, jemu przekazałem interes. Później pracowałem jako menedżerka, a od pewnego czasu prowadzę firmę szkoleniową. Do TVP trafiłam po prostu z naboru.

MK: Ale to nie był Pani debiut przed kamerą?

KW: Tak, ale do tej pory przez większość czasu to ktoś mnie zapraszał na antenę, teraz to ja wcielam się w rolę prowadzącej i przyznaję, że wcale nie jest to łatwe, ale bardzo ciekawe.

MK: Prowadzi pani programy w paśmie śniadaniowym, co dalej?

KW: Najpierw muszę się oswoić z tym co robię teraz, ale przyznaję, że mam też chrapkę na to, by się rozwijać i być może z czasem, jeśli możliwości na to pozwolą, mieć również swój program. Pracuję z dziećmi, z dorosłymi, interesuję się golfem, motoryzacją, zdrowym stylem życia - możliwości jest wiele - możliwości jest wiele.

MK: Życzę więc powodzenia i dziękuję za wywiad!

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama