Przypomnijmy, że w godzinach porannych z soboty na niedzielę na jeziorze Kisajno natrafiono na motorówkę, która dryfowała na wodzie. Okazało się, że na pokładzie nikogo nie było. W trakcie poszukiwań załogi odnaleziono na brzegu kobietę, z której relacji wynikało, że była obecna na pokładzie wraz z 39-letnim mężczyzną. W czasie wykonywania manewru skrętu statku, oboje mieli wypaść za burtę. Kobieta zeznała, że udało jej się dopłynąć do brzegu – samej. Mężczyzna zaginął.
Znaleziono ciało mężczyzny
O znalezieniu ciała mężczyzny poinformowała w czwartek 22 sierpnia br. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie.
„W wyniku przeprowadzonych dzisiaj z udziałem prokuratora czynności identyfikujących, potwierdzono, iż znaleziono w jeziorze Kisajno ciało mężczyzny, który w dniu 18 sierpnia 2019r. uczestniczył z wypadku, co do którego Prokuratura Rejonowa w Giżycku prowadzi śledztwo z art. 177§2kk” – poinformował Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie przekazał również, że po dokonaniu zewnętrznych oględzin, na zlecenie prokuratury odbędzie się sekcja zwłok przeprowadzona w specjalistycznym Zakładzie Medycyny Sądowej.
Kim jest towarzyszka feralnego rejsu?
O 27-letniej kobiecie, która feralnej nocy była na łódce z Piotrem Woźniakiem-Starakiem, rozpisują się tabloidy. "Fakt" ustalił, że kobieta ma na imię Ewa i jest łodzianką, a ponadto instruktorką żeglarstwa z uprawnieniami wodnymi.
„Ewa, jak sama pisała, jest fanką podróży i sportu. Uśmiechnięta, pełna pozytywnej energii i aktywna – czytamy na jednym z jej profilów. Łodzianka przyznała, że uwielbia pracę z ludźmi, nie potrafi usiedzieć w miejscu i rzadko bywa zmęczona” – donosi "Fakt".
Kobieta znika z Sieci
Towarzyszka Piotra Woźniaka-Staraka była również autorką bloga podróżniczego, jednak odkąd stała się obiektem zainteresowania opinii publicznej, z Sieci zniknęły powiązane z nią adresy internetowe i profile społecznościowe.Postępowanie w sprawie okoliczności, w jakich poniósł śmierć Piotr Woźniak-Starak prowadzi giżycka prokuratura. Śledczy sprawdzają m.in., kto sterował motorówką. Łodziankę, która była feralnej nocy na pokładzie, przesłuchano w charakterze świadka.
Źródło: olsztyn.po.gov.pl / fakt.pl / niezalezna.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.