reklama
reklama

Koniec głośnego procesu braci oskarżonych o kierowanie bojówką kibicowską i organizowanie krwawych ustawek. Jak zdecydował sąd? [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Koniec głośnego procesu braci oskarżonych o kierowanie bojówką kibicowską i organizowanie krwawych ustawek. Jak zdecydował sąd? [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Łódź Sędzia Krzysztof Szynk odroczył wydanie wyroku w głośnym procesie dotyczącym kierowania chuligańską bojówką kibiców klubu piłkarskiego Widzew Łódź i udział w tzw. ustawkach. Łódzka prokuratura oskarża o to braci Marcina i Tomasza Ł. Ich proces toczy się od pięciu lat i właśnie dobiegł końca. Ostateczna sentencja padnie 29 stycznia.
reklama

Na poprzednim terminie stawił się ostatni ze świadków w tej sprawie, 45-letni Rafał R., który na stałe przebywa w Szwecji. Były trudności ze sprowadzeniem go na kolejne rozprawy, dlatego wysłano za nim europejski nakaz zatrzymania. Gdy mężczyzna wreszcie stanął przed sądem, odmówił składania zeznań. Okazało się, że takie prawo przysługuje mu z racji bycia oskarżonym w innej sprawie (działanie w zorganizowanej grupie przestępczej i handel narkotykami).

Na poniedziałkowej rozprawie zabrzmiały głosy stron

Na poniedziałkowej (15 stycznia) rozprawie zabrzmiały głosy stron. Urząd prokuratorski domagał się dla Tomasza Ł. łącznej kary 10 lat pozbawienia wolności, 5-letniego zakazu uczestniczenia w meczach 1. ligi, ekstraklasy i kadry narodowej oraz grzywny w wysokości 16 tys. 200 zł. Według prokuratury Marcin Ł. powinien trafić do więzienia na 8 lat i również zostać ukarany 5-letnim zakazem uczestniczenia w meczach piłkarskich. Dodatkowo obaj mężczyźni powinni w całości pokryć koszty procesu.

Obrona wniosła o uniewinnienie oskarżonych

Zarzuty w sprawie postawiono także Arturowi C., który miał być członkiem bojówki i brać udział w bijatyce w Rutkach koło Jędrzejowa (województwo świętokrzyskie). Zdaniem prokuratury, powinien on trafić do więzienia na 2 lata.

Obrona wniosła o uniewinnienie oskarżonych, tłumacząc, że zeznania świadków nie wskazują ich jednoznacznie jako sprawców zarzucanych im czynów. W złożonych wyjaśnieniach miało brakować dat i miejsc.

Bojówka powstała w 2000 roku

Z ustaleń śledczych wynika, że bojówka o nazwie Destroyers Hooligans Widzew została założona w 2000 roku. Z grona około 100 osób, które pojawiły się na pierwszym spotkaniu, wyłoniono kierownictwo, w którym znaleźli się oskarżeni bracia. To oni decydowali, kiedy i z kim dojdzie do bójki. Gdy jeden z członków grupy zaczął współpracować z policją, został z niej wyrzucony, a jego zdjęcia z podpisem "pedofil" umieszczano w różnych częściach miasta.

Proces kibiców był największym w całej Polsce

Proces kibiców, z którego wyłączono postępowanie przeciwko braciom, był największym w Łodzi i prawdopodobnie w całej Polsce. Trwał siedem lat i zakończył się w marcu 2021 roku. Oskarżonych w nim było 61 osób. Nie było wśród nich Marcina i Tomasza Ł., gdyż bracia ukrywali się. Główni sprawcy zostali skazani na kary od roku i trzech miesięcy do dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata. W tym okresie nie mogli działać w jakichkolwiek formacjach kibicowskich.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama