Nie należy też zapominać, że urzędy skarbowe będą weryfikowały czy przedsiębiorca miał prawo do ulgi. A przecież każda firma może inaczej odczuwać skutki epidemii, nie zawsze będą to pokazywały wskaźniki ekonomiczne.
Część preferencji przewidziana w tarczy antykryzysowej uzależniona jest dodatkowo od tego, czy firmie spadły przychody. Tu powstaje pytanie, jak rozliczać straty? Zasady te nie są do końca jasne. Tegoroczną będzie można odliczyć od dochodu z 2019 r., ale gdy została poniesiona z powodu koronawirusa; a przychody przedsiębiorcy z działalności gospodarczej z 2020 r. muszą być niższe o co najmniej połowę od ubiegłorocznych. Natomiast limit odliczenia to 5 mln zł.
!reklama!
Może się też okazać, że przedsiębiorcy stracą tylko czas przy weryfikowaniu tych niejasnych kryteriów. Czas, który jest teraz dla nich bardzo cenny. Dlatego warto skorzystać z porady profesjonalistów, którzy pomogą dobrać najlepsze możliwości.
Nie należy przy tym zapominać, że obowiązujące przepisy przewidują wiele rozwiązań pozwalających poprawić płynność finansową. Przedsiębiorcy mogą skorzystać ze składania wniosków o odroczenie terminu płatności podatku lub rozłożenie na raty. Wniosek powinien zostać złożony do urzędu przed terminem zapłaty daniny, potem przekształci się w zaległość. Po tym terminie można się starać o umorzenie zaległości.
Można też wnioskować o zwrot VAT i o uwolnienie środków z rachunku VAT, na który trafia kwota podatku w wyniku stosowania podzielonej płatności.
Aby uzyskać pozytywną decyzję urzędu należy szczegółowo przedstawić sytuację firmy, wykazać, w jaki sposób epidemia zachwiała płynnością finansową, i przedstawić potwierdzające to dokumenty.
Ministerstwo Finansów przygotowało wytyczne dla urzędów skarbowych w związku z epidemią.
„Pomoc dla podatników jest priorytetem. Wnioski ulgowe, ale również zwroty podatków, szczególnie zwroty VAT czy zwalnianie rachunków split payment, są rozpatrywane w pierwszej kolejności” – podaje resort.
Duże znaczenie ma też współpraca z kontrahentami, którzy też mają problemy z płynnością, warto rozważyć możliwość odroczenia zapłaty. Należy również ustalić z pracownikami zmianę warunków zatrudnienia, wynegocjować czasową obniżkę wynagrodzeń czy pracę w mniejszym wymiarze.
Materiał powstał we współpracy
z Kancelarią Radców Prawnych Primo Lege
Ossowski Tosik Kuniewski
spółka komandytowa.
primolege.pl