Wojewoda Łódzki podjął decyzję! Największe punkty szczepień do zamknięcia
Jak wynika z pisma, które na swojej stronie opublikował miejski portal Łódź.pl, wojewoda łódzki nie widzi potrzeby dalszego funkcjonowania punktów szczepień powszechnych w obiektach należących do jednostek samorządu terytorialnego.!reklama!
W związku z tym z dniem 31 sierpnia trzy punkty szczepień powszechnych w Łodzi przestały istnieć. Mowa o:
- Sport Arenie przy al. Unii Lubelskiej 2,
- Pałacu Sportu przy ul. Skorupki 21,
- Bionanoparku przy ul. Dubois 114/116.
Wspomnijmy chociażby o możliwości bezpłatnych szczepień w aptekach i szkołach. A to nie wszystko.
???? Po wygaszeniu punktów szczepień powszechnych w Łodzi funkcjonuje nadal 20 miejskich punktów szczepień populacyjnych. Działamy dalej. #Łódź #SzczepimySię
— Paweł Bliźniuk (@PawelBlizniuk) September 7, 2021
Przypomnijmy również, że to właśnie w Łodzi zaszczepił się największy odsetek mieszkańców w całym województwie. Jak informuje Paweł Bliźniuk, radny sejmiku województwa łódzkiego, w mieście w pełni zaszczepionych jest już 65% mieszkańców (wśród osób powyżej 12 lat).
Łódzcy radni krytykują decyzję wojewody
Mimo coraz mniejszego zainteresowania szczepieniami, z decyzją Tobiasza Bocheńskiego nie zgadzają się Agnieszka Wieteska oraz Tomasz Kacprzak z Rady Miejskiej w Łodzi.
- Czy w momencie, kiedy osoby zajmujące się pandemiami, tworzą modele matematyczne, mówią, że pod koniec września, na początku października będzie 30.000 zachorowań, to jest dobry moment, żeby zamykać punkty szczepień. My uważamy, że nie jest to dobry moment, jest to nawet tragiczny moment. Dlatego że rząd powinien teraz zrobić wielką kampanię, żeby zachęcać Polaków do szczepień - mówi Agnieszka Wieteska.
Jej zdanie podziela radny Kacprzak, którego zdaniem wojewoda łódzki poddaje się temu, że jest małe zainteresowanie szczepieniami i decydując się na zamknięcie wspomnianych punktów szczepień powszechnych wywiesza białą flagę.
– Dzieci poszły do szkoły, mają być przeprowadzane szczepienia w szkołach, co się wiąże z dodatkowymi wydatkami, a pamiętajmy, że miasto wydało już 300 tys. zł na zorganizowanie tych punktów masowych i wystarczyło je dostosować do tego, żeby szczepiły uczniów. Mamy nadzieję, że wojewoda Bocheński się troszkę otrząśnie, wyjdzie ze swojego gabinetu i zacznie rozmawiać z mieszkańcami, będzie nakłaniał łodzian i mieszkańców województwa do szczepień - kończy Kacprzak.
A jakie jest Wasze zdanie? Czy punkty szczepień powszechnych w Łodzi powinny dalej funkcjonować?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.