Idąc na przedświąteczne zakupy, można postawić na wiele wymagań. Dla wielu z nas jest to cena, jakość albo data ważności. Jak się okazuje, Polacy nie zmienili swoich przyzwyczajeń, i co roku wybierają sprawdzone przez siebie marki.
Zdziwisz się, ilu Polaków robi samemu majonez
Czasy kiedy nie było wielkich hipermarketów, a do wyboru były dwa lub trzy produkty już dawno za nami. Wciąż jednak, stawiamy na własnoręczne wyroby, szukamy jaj prosto ze wsi czy mleka „prosto od krowy”. Jak jest z majonezem?
– Producenci domowych majonezów to jednak margines na rynku. Kiedyś „kręciło się” majonez w domu, bo nie była to wielka sztuka. Wystarczyło połączyć ze sobą olej, żółtko, musztardę, trochę soli i cytrynę. Tym sposobem majonez był pod ręką bez względu na stan półki sklepowej, dawniej dość nieprzewidywalnej. Obecnie to marginalne hobby
– uzupełnia dr Maria Andrzej Faliński, były dyrektor generalny POHiD-u.
Jak wynika z badania przeprowadzonego dla portalu Onet.pl, majonez własnoręcznie wytwarza tylko 2,3% respondentów. Najczęściej są osoby w wieku 75-80 i pochodzą oni z małych i średnich miast.
Winiary czy Kielecki?
Podczas badania spytano również, który majonez wybierzesz, kiedy będziesz wybierać się na przedświąteczne zakupy? Jak się okazuje, majonezowa konkurencja, jest naprawdę spora.Na miejscu pierwszym znalazł się majonez Winiary (35,1%), na drugim majonez Kielecki z wynikiem 24,5%, a podium zamyka majonez Hellmann’s z wyborem 8,3% respondentów.
– Majonez Winiary jest najczęściej kupowany przez Polaków ze względu na jego uniwersalny smak i konsystencję. Dzięki temu pasuje do wielu dań i sałatek. Jest również łatwo dostępny w większości sklepów i marketów
– wyjaśnia Julita Pryzmont, ekspertka rynku retailowego z agencji badawczo-analitycznej Hiper-Com Poland.
Choć na polskim rynku, walka Winiary z Kieleckim trwa od kilku lat, ta pierwsza marka przeżyła ostatnio prawdziwe załamanie dobrego imienia. 14 kwietnia, minie rok, po tym jak producent majonezu Winiary ogłosił, że pozostanie na rosyjskim rynku. Wśród konsumentów pojawiło się oburzenie. Koncern Nestle, po naciskach z wielu stron świata, podjął decyzje o zawieszeniu części swojej działalności, ponad tydzień później.
- Jak to bywa w internecie – treści o wydźwięku negatywnym dużo szybciej się rozprzestrzeniają i generują dużo wyższe zasięgi niż te o wydźwięku pozytywnym. Zazwyczaj informacje o kryzysie wizerunkowym docierają do znacznie większej liczby odbiorców niż planowane działania marketingowe. Tak też było w tym przypadku. Pod względem liczby wzmianek i ich zasięgów Winiary jest obecnie najpopularniejszym majonezem w polskim internecie, ale większość wypowiedzi jest nacechowana negatywnie
- powiedziała rok temu dla portalu WirtualneMedia.pl, Agnieszka Uba, head of product marketing w SentiOne.
Zostawiając na boku, majonezowych gigantów, Polacy wybierają także inne, lokalne wyroby. Na czwartym miejscu z wynikiem 3,7% znalazł się majonez Kętrzyński, a na piątym majonez Pudliszki, z bardzo zbliżonym wynikiem 3,6%. Z czego wynika tak rzadki wybór majonezów, które są produkowane w Polsce?
– Tak naprawdę cały szeroko pojęty rynek został zdominowany przez kilka dużych marek. Polacy je cenią, lubią i często po nie sięgają. Doceniają też ich wyjątkową konsystencję, którą przecież znają od lat. Stąd też lokalni producenci są na straconej pozycji, a szkoda, bo niektóre małe wytwórnie mają naprawdę dobre wybory. Minusem miejscowych produktów jest też cena, która co do zasady jest wyższa niż tych dużych i markowych brandów. I to finalnie przypieczętowuje słabe powodzenie lokalnych majonezów
- dodaje Pryzmont.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.