Posłanka chciała zabrać głos
Posłanka zgłosiła chęć zabrania głosu podczas sesji i przewodniczący Rady Miejskiej zgodził się na to, jednak dopiero przy jednym z ostatnich punktów sesji, 25, dotyczącym uwag i wolnych wniosków. Agnieszce Wojciechowskiej van Heukelom to się nie spodobało i próbowała dyskutować z Bartoszem Domaszewiczem.
- Apeluję, żeby nie zakłócała pani obrad sesji rady. Proszę zająć swoje miejsce. Będzie pani mogła zabrać głos, ale przy punkcie 25. Proszę pozwolić nam realizować program sesji
- mówił przewodniczący Domaszewicz.
Skandowali z balkonu
W tym czasie zgromadzeni na balkonie kupcy z Wodnego Rynku zaczęli głośno wyrażać swoje niezadowolenie. Skandowali "Wodny Rynek dla mieszkańców!" i "Dajcie głos!". Ostatecznie posłance udało się wejść na mównicę. Zdołała jednak powiedzieć tylko kilka słów, ponieważ zastępująca Bartosza Domaszewicza Paulina Setnik uznała, że posłanka odnosi się do sprawy, której nie ma w porządku obrad.Kiedy sesja niemal dobiegła końca, Agnieszka Wojciechowska van Heukelom zabrała głos. Poinformowała radnych, że sprawę Wodnego Rynku zamierza zgłosić do prokuratury.
- Niech państwo powstrzymają to szaleństwo do chwili wyjaśnienia sprawy przez odpowiednie organy
- mówiła posłanka.
Po niej na mównicę wszedł radny Marcin Buchali, który apelował do radnych koalicji o wycofanie się z uchwały o zamianie działek.
Boją się o swoje miejsca pracy
Kupcy z Wodnego Rynku (który jest jednym z najstarszych targów w Łodzi) zostali zaskoczeni decyzją łódzkich radnych o przekazaniu części działki, na której znajdują się ich stoiska, prywatnemu inwestorowi. W zamian miasto miało dostać teren w innej części Łodzi.Handlujący wystraszyli się, że ich miejsca pracy zostaną zlikwidowane, a w miejscu rynku stanie apartamentowiec. Z transparentami przyszli na ostatnią (22 maja) sesję Rady Miejskiej, domagając się wyjaśnienia sytuacji. Na zamkniętym dla mediów spotkaniu dostali zapewnienie, że przynajmniej przez dwa kolejne lata będą mogli na Wodnym Rynku pracować, a jeśli jakieś stoiska trzeba będzie przenieść w inne miejsce, samorząd pokryje tego koszty. Żadnego poświadczającego to dokumentu do tej pory jednak nie otrzymali.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.