reklama
reklama

Kwota wolna od zajęcia komorniczego - wszystko co musisz o niej wiedzieć

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kwota wolna od zajęcia komorniczego - wszystko co musisz o niej wiedzieć - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Coraz więcej osób w dzisiejszych czasach popada w finansowe pułapki. Wynikają one najczęściej ze zbyt pochopnie zaciąganych kredytów oraz innych zobowiązań, które nie są regularnie spłacane. W takim przypadku bardzo ciężko jest odsunąć od siebie widmo komornika. Konfrontacja z nim nie należy do przyjemnych sytuacji, jednak nie ma on całkowicie wolnej ręki w realizowaniu egzekucji. Ograniczają go przepisy, a w szczególności ustanowiona w polskim prawie kwota wolna od zajęcia. Co oznacza to pojęcie i ile pieniędzy komornik musi pozostawić do dyspozycji dłużnika? Wszystkiego dowiecie się z poniższego artykułu.
reklama

Czym jest kwota wolna od zajęcia i ile obecnie wynosi?

Mówiąc wprost, kwotą wolną nazywamy wszystkie środki pieniężne, które dłużnik może mieć do dyspozycji w miesiącu kalendarzowym i wydać je w dowolny sposób. Kwota ta nie podlega zajęciu komorniczemu. Oznacza to, że pracodawca, do którego wpłynie informacja o prowadzonej wobec pracownika egzekucji, ma obowiązek wypłacić mu tę część wynagrodzenia, która nie podlega zajęciu. W przypadku zobowiązań niealimentacyjnych kwota ta odpowiada wartości najniższego ustawowego wynagrodzenia za pracę w danym roku. Podobna powinność spoczywa na banku, w którym prowadzony jest rachunek dłużnika. Tylko środki przekraczające kwotę zwolnioną od zajęcia mogą być zablokowane na poczet przekazania ich komornikowi.

Bardzo wielu dłużników zastanawia się z pewnością, na jakie pieniądze może liczyć, jeśli do akcji wkroczył już komornik. Rok 2020 przyniósł istotne zmiany w tej kwestii, ponieważ znacząco wzrosła kwota najniższego wynagrodzenia. W przypadku umowy o pracę w pełnym wymiarze godzin wynosi ono 2600 zł brutto, co w przeliczeniu "na rękę" daje 1877,62 zł.

Jak wygląda to od strony wypłaty wynagrodzenia przez pracodawcę? Posłużmy się przykładem. Jeżeli dłużnik na umowie ma najniższe wynagrodzenie za pracę, to komornik ma właściwie związane ręce. Nie może w takim przypadku prowadzić egzekucji z wynagrodzenia. Części swoich dochodów zostaną pozbawione tylko osoby, które zarabiają wyższe kwoty. Jeśli jest to 2000 zł netto, to możemy spodziewać się odcięcia od wypłaty 122,38 zł. Jeśli dłużnik zarabia 2500 zł, to zostanie pozbawiony 622,38 zł i tak dalej...

Wyjątki od kwoty wolnej od zajęcia komorniczego

Z największą stratą muszą liczyć się niestety osoby o wysokich dochodach. Prawo mówi, że jeśli po podzieleniu kwoty wynagrodzenia na pół nadal pozostaje kwota większa niż najniższa krajowa, to komornik może to 50% zająć. Dla przykładu osoba zarabiająca 6 tys. zł straci 3 tys.

W nieciekawej sytuacji znajdują się też osoby, które posiadają zobowiązania alimentacyjne. Muszą one liczyć się z dość surowymi przepisami. Nierzetelni rodzice mogą być pozbawieni nawet 60% wynagrodzenia i tyczy się to także kwoty minimalnej krajowej pensji. Jeśli dłużnik alimentacyjny ma na umowie 1877,62 zł, to niestety nie ma prawa do pełnego korzystania z tych środków. Na poczet spłaty zobowiązań wobec dzieci może być zabrane aż 1126,57 zł, a więc pozostanie tylko 751,05 zł. W przypadku wyższych zarobków komornik w taki sam sposób zabierze 60% wartości wynagrodzenia.

Które wpływy nie podlegają zajęciu przez komornika?

W obecnym czasie bardzo wiele osób korzysta z różnych dodatków i świadczeń socjalnych. Każdy rodzic otrzymuje 500+ na dzieci. Państwo wypłaca także jednorazowo tzw. becikowe. Samotne matki mogą liczyć na świadczenia pielęgnacyjne oraz alimenty czy to od ojca dziecka, czy z funduszu alimentacyjnego. Czasem z tytułu problemów zdrowotnych otrzymuje się zapomogi. Nasuwa się zatem pytanie, czy tego typu dochody wliczają się do wartości kwoty wolnej od potrąceń? Odpowiedź brzmi nie. Wszelkie świadczenia socjalne pozostają do dyspozycji dłużnika niezależnie od wynagrodzenia za pracę.

Przykład:

Samotna matka pracuje w pełnym wymiarze i na umowie ma 2 tys zł netto. Ma dwoje dzieci i otrzymuje świadczenie 500+ oraz alimenty w kwocie 300 zł na każde dziecko. Jaką kwotą może zatem dysponować w każdym miesiącu? Przyjrzyjmy się wyliczeniom.

  • środki z tytułu umowy o pracę zostaną pomniejszone do 1877,62 zł
  • wpływy ze świadczenia 500+ na dwoje dzieci wyniosą 1000 zł
  • dochód w związku z alimentami to łącznie kwota 600 zł
Kobieta taka co miesiąc może korzystać z kwoty 3477,62 zł. Straci jedynie 122,38 zł z wynagrodzenia. Pozostałe wpływy zostaną zwolnione z egzekucji. Należy mieć jednak na uwadze, że banki nie zawsze weryfikują źródła wpływów na konto. Jeżeli dojdzie do zajęcia rachunku, najbezpieczniej będzie udać się do oddziału ze stosownymi dokumentami potwierdzającymi otrzymywanie takich świadczeń, aby uniknąć w przyszłości stresującej sytuacji.

Co w przypadku posiadania kilku rachunków?

Bardzo wiele osób zmagających się z egzekucją komorniczą próbuje wszelkich sposobów, aby "przemycić" więcej gotówki do swojej dyspozycji. Nie da się ukryć, że kwota najniższego wynagrodzenia niekiedy nie wystarcza na pokrycie wszystkich kosztów życia. Szukanie nowych źródeł dochodu nie jest oczywiście zabronione. Problem powstaje w momencie, gdy na konto mają wpłynąć dodatkowe środki.

Jeśli na danym rachunku została już wykorzystana kwota wolna w danym miesiącu kalendarzowym, to bank na pewno zablokuje kolejny przelew przychodzący, a środki przekaże na konto komornika. Sprytni dłużnicy zakładają wobec tego rachunki w kilku bankach, licząc na to, że w każdym z nich będą mogli korzystać z comiesięcznego limitu. Niestety stało się to dużo bardziej utrudnione w momencie, gdy wszystkie banki zostały objęte systemem Ognivo. Jest to baza, w której po wpisaniu danych dłużnika komornik w mig dowiaduje się o posiadanych przez niego rachunkach. Nie jest to regułą, ale niewykluczone, że może on poinformować placówki, o tym, że dłużnik korzysta już z kwoty wolnej w innym banku z racji wpływu wynagrodzenia. Taka próba ucieczki może więc zakończyć się przykrym rozczarowaniem.

Praca w niepełnym wymiarze i "umowy śmieciowe"

Jeżeli dłużnik nie pracuje w pełnym wymiarze godzinowym, to prawo daje mu taką samą możliwość do korzystania z kwoty wolnej. Należy jednak obliczyć ją proporcjonalnie. Jeśli jest to przykładowo 1/2 etatu to pracownikowi należy się połowa środków z kwoty 1877,62. Na rękę otrzyma zatem 938,81 zł.

Niestety polskie prawo nie jest zbyt łaskawe dla osób pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych tj zlecenie i o dzieło. Dochody uzyskiwane na ich podstawie podlegają całkowitemu zajęciu komorniczemu. Oznacza to, że nie ma dla nich przewidzianej kwoty wolnej od egzekucji. Jeżeli pracownik otrzymuje już najniższe wynagrodzenie z umowy o pracę i dodatkowo dorabia sobie na umowie cywilnoprawnej, to zostanie całkowicie pozbawiony tych środków.

Bardzo wiele osób pracuje nadal wyłącznie na tzw. umowach śmieciowych i to w pełnym wymiarze czasu pracy. Prywatni właściciele firm ograniczają w ten sposób koszty zatrudnienia. Dłużnik może wtedy mieć poważny powód do stresu. Nie jest to jednak sytuacja bez wyjścia. Środki takie mogą zostać w pewnych przypadkach zwolnione z egzekucji, ale niezbędne jest udowodnienie komornikowi, że stanowią one jedyne źródło dochodu i powtarzają się regularnie co miesiąc.

Jak przedstawia się sytuacja emerytów i rencistów?

Nie tylko osoby aktywne zawodowo wpadają w ręce komorników. Problemy finansowe dotykają także seniorów. W przypadku świadczeń emerytalnych prawo określa procentowo wartości podlegające zajęciu. Na marginesie warto wspomnieć, że na identycznych zasadach odbywa się egzekucja środków otrzymywanych z zasiłku macierzyńskiego i wychowawczego.

Kwota zwolniona od zajęcia wynosi 75% najniższej emerytury. Co roku objęta jest ona waloryzacją i na ten moment nie znamy jeszcze wartości, jaka będzie obowiązywała w 2020 roku. Opierając się na 2019, najniższa emerytura wynosiła 1100 zł brutto, a więc wolne od zajęcia jej 75% to 825 zł. Dłużnicy, którzy otrzymują rentę z tytułu niezdolności do pracy, uzyskiwali dotychczas 618,75 zł.

Zadłużeni emeryci, którzy postanowili podjąć pracę dodatkową, nie mogą liczyć na to, że ich dochód zostanie objęty powyższymi zasadami. W takim przypadku świadczenie emerytalne uznaje się za drugie źródło dochodu i komornik może zająć więcej środków niż wówczas gdyby dłużnik nie uzyskiwał emerytury. Wówczas pozostawić musi ustawowe 1877,62 zł.

Artykuł przygotowany z przykładami kwot na 2020 rok, na podstawie informacji z bloga zaradnyfinansowo.pl: https://zaradnyfinansowo.pl/kwota-wolna-od-zajecia-komorniczego/

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama