Na Sterlinga parkują mimo zakazu
- Od Pomorskiej jest zakaz parkowania. Kiedyś były tam słupki, teraz nie ma. Samochody tam parkują nielegalnie. Problem polega na tym, że nie można przejść chodnikiem z wózkiem. Trudności mają też osoby na wózkach
- mówi jeden z okolicznych mieszkańców.
- Od lat walczymy, aby policja albo staż miejsca egzekwowała przepisy, ale bezskuteczne
- dodaje łodzianka.
Urzędnicy spotkali się z mieszkańcami Jaracza i Sterlinga. Jakie były postulaty łodzian?
To głosy mieszkańców ze spotkania z miejskimi urzędnikami z wiceprezydentem Tomaszem Piotrkowskim na czele w sprawie remontów na Sterlinga i Jaracza.
- Ucywilizujemy to parkowanie. Miejsca parkingowe powstaną kosztem ulicy, nie będzie nielegalnego parkowania
- mówił Tomasz Piotrowski.
Sterlinga będzie wyremontowana na odcinku od Północnej do Jaracza. Z kolei Jaracza od POW do Kilińskiego.
- Sterlinga zmieni się od Teatru Wielkiego do Północnej. 9 sierpnia podpisujemy umowę z wykonawcą, ale mamy elastyczność. Te przetargi są tak napisane, że możemy zrealizować państwa potrzeby w zakresie miejsc parkingowych, zieleni, ławek czy koszy na śmieci
- dodawał Piotrowski.
Mieszkańcy mówili przede wszystkim o bezpieczeństwie, stojakach na rowery czy zieleni.
Wymienią kostkę na Jaracza
Remont Sterlinga powinien potrwać od pięciu do siedmiu miesięcy. Odcinek między Pomorską a Północną będzie realizowany na tzw. "pełnym zamknięciu", a pozostała część "pod ruchem". W ramach remontu Sterlinga pojawi się nowa jezdnia, będą też nowe chodniki. Nowością będą dwa nowe przystanki autobusowe. Jeden pod okoliczną szkołą, a drugi przed Północną.
- Jaracza z kolei to szybka robota, ale w klinkierze. Takie są wytyczne konserwatora zabytków. Nie wszystkim to się podoba, nam również, jeśli mam być hiper szczery
- przyznawał wiceprezydent.
12 sierpnia ma ruszyć także naprawa kostki na Jaracza od Kilińskiego do Wschodniej. Roboty wykona firma Jagez. Koszt to ponad 2,3 mln zł. Póki co trzeba wyłożyć miejskie pieniądze na ten cel.
- Z poprzednim wykonawcą spotkamy się w sądzie. Zapewne kilka lat zajmie odzyskiwanie tych pieniędzy
- dodaje Tomasz Piotrowski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.