reklama
reklama

Łódź: Agnieszka Holland opowiedziała o przyjaźni z Aliną i Markiem Edelmanem. „Kłócili się o wszystko”

Opublikowano:
Autor:

Łódź:  Agnieszka Holland opowiedziała o przyjaźni z Aliną i Markiem Edelmanem. „Kłócili się o wszystko” - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
8
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźW kwietniu przypada rocznica powstania w Getcie Warszawskim, w którym brał udział Marek Edelman. To dało okazję do spotkania z gośćmi, którzy podzielili się wspomnieniami o Marku Edelmanie i jego żonie, Alinie Margolis-Edelman.
reklama

Agnieszka Holland wspomina Alinę Margolis-Edelman

Na spotkanie zaproszone zostały trzy gościnie, które spotkały małżeństwo Edelmanów w różnych momentach życia i w różnych sytuacjach.

Aga Żuchowska, która była lekarką w tym samym szpitalu, co Marek Edelman i współpracowała z nim jako koleżanka po fachu. Miała okazję poznać także jego żonę.

Joanna Szczęsna – dziennikarka i pisarka, która poznała Marka Edelmana w czasie jego działalności w Komitecie Obrony Robotników. Zaproszona została także Agnieszka Holland, która poznała Alinę Margolis-Edelman kiedy wyjechała do Francji w latach 80.

Jeżeli tylko ktoś z polskich emigrantów, czy z jakichś innych emigrantów, ktokolwiek czegoś potrzebował, to Alina natychmiast uruchamiała system pomocy. I to na każdym poziomie – i tym lekarskim i tym codziennym

reklama

- wspomina Agnieszka Holland.

Reżyserka wspomniała także o niezwykłym talencie diagnostycznym zarówno Aliny, jak i Marka Edelmana, którego poznała poprzez jego żonę.

Byli bardzo podobni z Markiem. Może dlatego jak on przyjeżdżał to kłócili się, to to była ciągła kłótnia

- dodaje Agnieszka Holland.

Jednocześnie podkreśliła zasługi Aliny Margolis-Edelman nie tylko jako lekarki, ale także aktywistki – m.in. współzałożycielki inicjatywy Lekarze Bez Granic, pomocy w Ameryce Południowej czy Afryce. Stworzyła także fundację Dajemy Dzieciom Siłę.

Joanna Szczęsna i Aga Żuchowska wspominają Marka Edelmana

O wiele więcej o samym Marku Edelmanie opowiadały Joanna Szczęsna i Aga Żuchowska, które miały okazję współpracować z nim przez wiele lat. Mówiły o jego specyficznym podejściu i bezpośredniości oraz o tym, że był człowiekiem wymagającym.

reklama

Aga Żuchowska początkowo była jego studentką, a następnie współpracowała z nim przez blisko 20 lat.

Niezależnie od tego, że na nas krzyczał, to można było do niego zadzwonić w każdej chwili, odezwać się. Kiedykolwiek się działo coś u nas, czy z naszymi bliskimi, był zawsze. Przyjeżdżał o każdej porze dnia i nocy bez żadnego zahamowania

- wspomina Aga Żuchowska.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo