reklama
reklama

Łódź będzie miała pierwszą ulicę z pierwszeństwem dla rowerów? Zmotoryzowani są oburzeni

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Fundacja Fenomen Normalne Miasto/Google Street View

Łódź będzie miała pierwszą ulicę z pierwszeństwem dla rowerów? Zmotoryzowani są oburzeni - Zdjęcie główne

Ulica Do Folwarku w Łodzi | foto Fundacja Fenomen Normalne Miasto/Google Street View

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Na Zachodzie istnieją od lat – w Polsce jeszcze raczkują. Mowa o drogach tzw. fahrradstrasse (z niem. ulica rowerowa – przyp. red), na których pierwszeństwo przejazdu mają w pełni rowery. Oznacza to także, że cykliści mogą poruszać się obok siebie, a także nie muszą jechać przy krawężniku, ponieważ mogą w pełni jechać środkiem pasa. Czy takie rozwiązanie pojawi się wkrótce w Łodzi?
reklama

Jest na to szansa, a walczyć o to zamierza łódzka Fundacja Normalne Miasto Fenomen.

Ulica Do Folwarku w Łodzi stanie się królestwem dla łódzkich rowerzystów?

Droga, na której pierwszeństwo mają mieć przede wszystkim rowerzyści ma powstać na uliczce, która łączy park nad Jasieniem z ul. Milionową. Aktualnie droga nie zachęca ani do spacerowania, ani do jazdy rowerem. Niebawem ma się to jednak zmienić.

W ostatnim czasie w pobliżu parku nad Jasieniem udało się już zrealizować nową drogę dla rowerów, która łączy al. Śmigłego-Rydza z ul. Przędzalnianą, w dawnym śladzie Kolei Scheiblerowskiej. Dzięki temu rowerzyście zyskali przejazd od strony przystanku autobusowo-tramwajowego pod wiaduktem przy Zbiorczej na Księży Młyn.

Kolejnym etapem budowy dróg dla rowerów w tej części Łodzi będzie nowy odcinek od al. Śmigłego-Rydza do parku nad Jasieniem, odcinek z parku do ul. Milionowej oraz odcinek z parku do al. Piłsudskiego.

Przebudowa ulicy Do Folwarku to właśnie etap III budowy dróg dla rowerów na Księżym Młynie.

Księży Młyn przyjaźniejszy rowerzystom

Fundacja Fenomen ma na ten fragment pomysł wdrożenia rozwiązania w Polsce wciąż nie wszystkim znanego. W ocenie prezesa fundacji ul. Do Folwarku to dobre miejsce na wprowadzenie tzw. ulicy rowerowej.

- Pomysł wynika przede wszystkim z tego, że ta ulica będzie elementem sieci tras rowerowych łączących docelowo Zarzew z parkiem 3 Maja i CKD. Pierwotnie wzdłuż ul. Do Folwarku miała być zbudowana droga dla rowerów w śladzie byłego torowiska kolejowego. Jednak Wydział Kształtowania Środowiska UMŁ zablokował ten projekt, argumentując to ochroną kilkuletnich samosiejek, jakie w międzyczasie wyrosły na byłym torowisku. Jednak sama koncepcja budowy trasy rowerowej uzyskała dofinansowanie rządowe i w tym roku zacznie być realizowana

 - mówi dla portalu TuŁódź.pl Hubert Barański, prezes Fundacji Fenomen Normalne Miasto.

Podobne rozwiązanie wprowadzono podczas remontu ulicy Nowej we Wrocławiu w 2017 roku. Dla wrocławiaków to ulica dobrze znana, choć łączy dwie ważne ulicę ks. Piotra Skargi z ul.Oławską, jest ona tzw. ślepą uliczką – warto podkreślić, nie dla rowerzystów. Przejazd rowerem jest możliwy bez problemu, co mówią także znaki na wjeździe na ulicę.

Podobnie jest z ul. Do Folwarku, która prowadzi głównie do parku nad Jasieniem oraz małego osiedla zlokalizowanego tuż przy parku.

Udało się we Wrocławiu, uda się także w Łodzi?

Jak podkreśla Barański, przykładów takich jak ten z ul. Nową we Wrocławiu potrzeba więcej.

- Pierwsze prototypowanie w Polsce odbyło się kilka lat temu we Wrocławiu. Potrzeba w kraju więcej przykładów, aby oswoić wszystkich z tego typu rozwiązaniem. Bo naprawdę nie ma się czego obawiać. O ile jeszcze reakcje na nowość można zrozumieć u przeciętnych mieszkańców chcących się dowiedzieć co to może być, tak już naprawdę z politowaniem można spoglądać na tych, którzy zaczynają kręcić aferę tylko po to, aby znowu zaistnieć i pohejtować rowerzystów

- dodaje prezes Fundacji Fenomen.

Podkreślmy, że obecnie polskie przepisy nie uwzględniają takie zastosowania jak „ulica rowerowa”. Jedyne zbliżone rozwiązania, w których auta nie mają pierwszeństwa przed pieszymi jest tzw. strefa zamieszkania. Przy wprowadzeniu pomysłu „ulicy rowerowej” na ul. Do Folwarku mają pomóc doświadczenia przy wprowadzeniu tego pomysł we Wrocławiu.

- Czy to się sprawdzi? Nie wiem. Po to właśnie testuje się pewne rozwiązania, aby każdy mógł się przekonać. A to właściwie nie pociągnie za sobą żadnych dodatkowych kosztów, bo prace mają się zacząć niebawem. Sama ulica będzie modernizowana. Zaś propozycja sama w sobie ma charakter prototypowania i nie będzie nieodwracalna

- zapewnia Barański.

LDZ Zmotoryzowani Łodzianie o pomyśle Fundacji Fenomen

Pomysłem zaproponowanym przez Fundację Fenomen oburzeni są prowadzący stronę LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. Pomysł nazywają „bzdurnym”, a na przykładzie likwidacji miejsc parkingowych przy takiej ulicy rowerowej w Hanowerze ostrzegają przed „likwidacją miejsc parkingowych”.

- W Łodzi zrodził się pomysł ulicy rowerowej, podobne znajdziemy u niemieckich sąsiadów. To niby tylko jedna mała uliczka bez dużego ruchu samochodowego, ale gdy zaczniemy to tworzyć rozprzestrzeni się natychmiast, a wtedy czeka nas likwidacja parkingów przy takiej ulicy

- piszą LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.

Na ul. Do Folwarku utrata miejsca parkingowych jednak nikomu nie grozi, ponieważ przy ulicy nie ma żadnych parkingów.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama