Piotrkowska Łódź. Ulica kebabów i Żabek
Ulica Piotrkowska w Łodzi to miejsce, gdzie mieszkańcy miasta uwielbiają spędzać czas. Tłumy ludzi gomadzące się tam codziennie sprawiają, że nie brakuje chętnych na otwarcie działalności właśnie w okolicy Piotrkowskiej.!reklama!
Lokalami, które łodzianie odwiedzają bardzo chętnie, nie tylko wieczorami, są restauracje serwujące kebaby. Skąd wśród mieszkańców naszego miasta moda na kebaby?
Wśród zalet kebabów, które są wymienne najczęściej, występują m.in. niska cena oraz możliwość zjedzenia posiłku „w biegu”. To jednak nie wszystko.
- Lokale serwujące kebaby są zdecydowanie jednym z najatrakcyjniejszych miejsc do kupienia jedzenia. Głównym powodem jest samo jedzenie - dobrego kebaba nie można uznać za wyjątkowo niezdrową potrawę. Dzięki wyborowi mięsa jak i sosu, otrzymujemy kilka różnych wersji kebabów, dzięki czemu każdy może dostosować go do swoich upodobań. Ponadto jest pożywny, stosunek ceny do jakości również jest satysfakcjonujący - twierdzi pan Marcin, który zdradził, że kebaba z lokalu na Piotrkowksiej je średnio dwa razy w tygodniu.
- Oprócz tego kebaba można zjeść zarówno w lokalu na miejscu, we własnym mieszkaniu (łatwo go spakować) jak w drodzę idąc ulicą. Dzięki temu otrzymujemy całą listę plusów jedzenia kebaba, o którym inne potrawy mogą pomarzyć - dodaje nasz rozmówca.
Podobnych opinii nie brakuje, a wysokie oceny restauracji serwujących kebaby w serwisach takich jak Tripadvisor czy Pyszne.pl sprawiają, że ludzie chętnie korzystają właśnie z ich usług.
Piotrkowska Łódź. Żabka zamiast Horteksu. Takiej zmiany nikt się nie spodziewał
Na Piotrkowskiej, jak widać na załączonym powyżej obrazku, nie brakuje także sklepów sieci Żabka. Można je co prawda spotkać na każdym osiedlu, ale ich liczba na ul. Piotrkowskiej może zaskoczyć. Żabki można bowiem spotkać na każdym odcinku reprezentacyjnej ulicy Łodzi.Co ciekawe, niektórzy mieszkańcy Łodzi widzą więcej zalet takiego stanu rzeczy, aniżeli wad.
- W Żabce można szybko kupić coś, czego akurat brakuje. Często mam tak, że po drodze na przystanek mam ochotę na jakiegoś batona albo inną przekąskę. Wtedy wchodzę do Żabki, bo tych w centrum nie brakuje, i bez problemu mogę kupić to, co chcę - mówi pan Tomasz. - Ich liczba na Piotrkowskiej mi nie przeszkadza. Lepiej tak, niż gdyby lokale miałyby stać puste - dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.