Wszystko wygląda na to, że nieznani sprawcy zamienili skwer oddzielający ulicę Wojska Polskiego od wydziału komunikacji Urzędu Miasta Łodzi w dzikie wysypisko.
- Jakiś czas temu natknęliśmy się na setki plastikowych butelek porozrzucanych wokół gruntowej alejki - powiedział nam jeden z mieszkańców, którego spotkaliśmy na spacerze z psem. - Byłem wtedy na spacerze i postanowiłem zbadać, jak wygląda sytuacja w głębi skwerku. Zaledwie po kilkudziesięciu metrach natknąłem się na kilkaset butelek po piwie. Jestem pewien, że ktoś podrzucił to celowo. Tymi śmieciami usiany jest teraz cały park. Tu przychodzą dzieci, niedaleko jest plac zabaw. To jakiś absurd, w dodatku tym większy, że nikt tego nie sprzątnął.
Dzikie wysypisko urządzono również na sąsiadującej ze skwerem posesji przy ulicy Wojska Polskiego w okolicy numeru 49. Na sporej działce, która przylega do niego, pozostawiono hałdy śmieci i stare meble. Nikt z mieszkańców nie wie kto i kiedy to uczynił.
Sprawę przekazaliśmy łódzkiej straży miejskiej.
- Wyślemy na miejsce patrol by sprawdził jak wygląda sytuacja - zapewnił nas Marek Marusik, rzecznik łódzkich strażników miejskich
Czytaj też:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.