Adam Pustelnik, Małgorzata Moskwa-Wodnicka i Adam Wieczorek najpewniej na kolejną kadencję pozostaną w fotelach wiceprezydentów miasta. Na trzy zwolnione przez nich miejsca do rady miejskiej wejdą najpewniej Piotr Frątczak, Robert Pawlak (który nie uzyskał reelekcji), oraz Beata Bilska (Zieloni). Ponieważ Frątczak jest kandydatem KO, oznacza to, że lewica straci jeden mandat w RM.
Kto czwartym wiceprezydentem?
Przed ponad tygodniem Bartosz Domaszewicz z KO, były szef Rady Miejskiej z mandatem na kolejną kadencję, poinformował nas w rozmowie, że choć potencjalny kandydat jest już znany, to na razie – do czasu rozpoczęcia kolejnej kadencji na początku maja jego nazwisko nie będzie ujawnione.Choć nikt nie chce puścić „pary”, niemal pewnym kandydatem jest Tomasz Piotrowski, o którym wspominaliśmy w kontekście wiceprezydentury tuż po wyborach samorządowych. Zapytaliśmy więc go, o to czy otrzymał już propozycję wejścia do ratusza miejskiego i czy czuje się przygotowany do pełnienia tej funkcji, ale nie odpowiedział.
Kim jest Piotrowski?
Mówi się, że jest spin doktorem obecnej prezydent Hanny Zdanowskiej. To na pewno jeden z jej najbardziej zaufanych ludzi. W 2010 (po pierwszej wygranej kadencji) został szefem jej biura. Cztery lata później zasiadł jako radny w sejmiku. Tego samego roku został zatrzymany przez CBA. Problem w tym, że nie postawiono mu żadnych. Na początku 2015 roku sąd uznał, że do zatrzymania doszło bezzasadnie. W 2019 roku został prezesem Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej z pensją blisko pół miliona złotych brutto. Jak zauważył Marcin Darda z Dziennika Łódzkiego jego przejście do UMŁ odbyłoby się na pewno ze stratą dla jego finansów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.