Prawdziwie letnia aura sprawiła, że łodzianie tłumnie ruszyli do parków. W godzinach popołudniowych Arturówek przeżywał prawdziwe oblężenie. Setki łodzian spacerowały wokół stawów, raczyły się lodami, ciepłym jedzeniem lub korzystali z innych atrakcji, np. parku linowego i kajaków.
Ponieważ park leśny znajduje się na uboczu, a dojazd do niego autobusem jest utrudniony, ze względu na niewielką ilość kursów, wiele osób zdecydowało się na przejazd samochodem. Jedyny parking płatny, który znajduje się na terenie parku, wypełnił się błyskawicznie. Ci, którzy nie zdążyli zaparkować tam swoich pojazdów, zatrzymywali się wzdłuż ulicy Skrzydlatej w odległości nawet kilku kilometrów od leśnych stawów. Część kierowców stanęła na tyle niefrasobliwie, że zablokowali wjazd autobusów 85 na pętlę. Interweniowała straż miejska, wielu kierowców wyjechało z niedzielnego spaceru z mandatami.
Byli też tacy, którzy próbowali zaparkować nieco bliżej, w miejscach najczęściej zakazanych.
- Próbowałem wjechać w okolice ośrodka prząśniczka – powiedział nam jeden z kierowców. - natknęłam się na strażników miejskich i dostałem mandat. Przyznaję, że nawet nie wiedziałem, że nie wolno tu wjeżdżać, bo nie zauważyłem znaku.
Piękna pogoda utrzymywać się na jeszcze przez kilka dni. Tym którzy planują wycieczkę do Arturówka, polecamy parkowanie w miejscach tylko dozwolonych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.