Elektroniczny obieg dokumentów debiutuje dziś w łódzkiej administracji. To nowoczesne rozwiązanie ma nie tylko usprawnić pracę radnych, ale przede wszystkim pozwoli zaoszczędzić dużą ilość pieniędzy.
- Oszczędzamy czas pracy urzędników, tonery, energię elektryczną, serwisowanie kopiarek. Bardzo wiele gmin w Polsce takie rozwiązanie już z powodzeniem stosuje. To usprawnienie pod kątem ekologicznym i ekonomicznym rady, cały czas jesteśmy do dyspozycji mieszkańców. Liczymy na to, że tablety zostaną dobrze przyjęte przez radnych, którzy będą z nich z łatwością korzystać – tłumaczy Małgorzata Moskwa – Wodnicka z SLD
Proekologiczne działania są obecnie w cenie, a wyborcy coraz częściej zwracają uwagę na to, jak władza, również samorządowa, dba o środowisko. Do tej pory z łódzkiego budżetu co roku wydawano 80 tys. złotych na papierową obsługę dokumentacji. Od 2015 roku łódzcy samorządowcy wykorzystali 1 mln kartek papieru, a jedna sesja Rady Miasta „kosztowała” 30 tys. arkuszy. Teraz ma się to zmienić.
Cyfrowy neseser
Każdy radny na czas swojej kadencji zostanie wyposażony w swoisty „cyfrowy ekwipunek”, czyli tablet, powerbank, szybkę ochronną oraz etui. Na potrzeby uruchomienia elektronicznego obiegu dokumentów zakupiono 43 zestawy takiego sprzętu za kwotę 64 067 złotych. Każdy z samorządowców przejdzie szkolenie z zakresu korzystania z urządzeń. Będzie też miał możliwość zasięgnięcia pomocy u urzędowych informatyków. Tablet wraz z ekwipunkiem będzie własnością miasta i nie będzie można go odkupić po zakończeniu kadencji.
Rachunek jest więc prosty – od przyszłego roku w budżecie pojawią się oszczędności. Dodatkowo dzięki decyzji radnych nie zostanie wyciętych 30 drzew.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.