reklama
reklama

Łodzianin Przemysław Ledzian od lat angażuje się w różne akcje pomocowe. Dziś sam potrzebuje naszego wsparcia [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Łodzianin Przemysław Ledzian od lat angażuje się w różne akcje pomocowe. Dziś sam potrzebuje naszego wsparcia [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźPrzemysław Ledzian to znany łódzki społecznik, bezinteresownie angażujący się w różne akcje pomocowe. Co roku bierze udział m.in. w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, kweście na rzecz Starego Cmentarza przy Ogrodowej, wspiera też osoby walczące o zdrowie swoje i swoich bliskich. W 2023 roku za swoją działalność został odznaczony medalem z okazji 600. urodzin Łodzi. Jednak Przemek jest mocno schorowany i teraz sam potrzebuje pomocy.
Reklama lokalna
reklama

Łódzki społecznik ma kilkadziesiąt chorób. "Każdy mój dzień to walka"

- Każdy mój dzień to jedna wielka walka i niewiadoma. Jestem tylko człowiekiem, który walczy z chorobami. W ostatnich tygodniach nic nie robię innego, jak tylko chodzę do specjalistów i poradni. Cały czas się badam i leczę. Szpitale są moim drugim domem

- mówi Przemek.

Łódzki społecznik ma kilkadziesiąt chorób. Nie skończył jeszcze 32 lat

Lista chorób łodzianina jest długa, choć ten ma zaledwie 32 lata. Wśród najpoważniejszych schorzeń Przemek wymienia naczyniaki krwionośne i chłonne, cukrzycę, polineuropatię, parkinsonizm wtórny, nadciśnienie, astmę, zaburzenia rytmu serca, zapalenie żołądka, guzki na płucach, skrzywienie i zmiany zwyrodnieniowe w kręgosłupie.

reklama

Łódzki społecznik ma kilkadziesiąt chorób. Codziennie garść tabletek

Przemysław każdego dnia, trzy razy dziennie, przyjmuje garść tabletek.

- Te leki trzymają mnie przy życiu. Nie wyobrażam sobie, co by się stało, gdyby nagle zabrakło mi na nie pieniędzy... A wydatki w aptece są kosmiczne: co miesiąc za lekarstwa płacę 1,3 - 1,5 tys. zł, ostatnio nawet 1,7 tys. zł. Z mojej renty byłoby mi bardzo ciężko to pokryć, dlatego założyłem zbiórkę, dzięki której mogę realizować recepty. Jestem niezmiernie wdzięczny każdemu, kto zostawia tam choć złotówkę

reklama

- podkreśla Przemek.

Łódzki społecznik ma kilkadziesiąt chorób. Bóle niewiadomego pochodzenia

Ostatnio 32-latkowi zaczęły dokuczać bóle niewiadomego pochodzenia. 

- Silne leki, nawet opioidowe, nie pomagają. Dostałem skierowanie do poradni leczenia bólu, ale terminy były tak odległe, że prawdopodobnie będę musiał znów leczyć się prywatnie. Przyznam, że koszty mnie przerażają, zwłaszcza że ciągle wszystko drożeje...

- mówi ze smutkiem łodzianin.

Wesprzeć Przemka można TUTAJ.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama