Łódzki poseł KO chce chronić zwierzęta. Proponuje więc zakaz puszczania fajerwerów. Także w sylwestra
- Temat szkodliwości fajerwerków i petard wraca jak bumerang na przełomie grudnia i stycznia, ale wtedy pozostają nam już tylko apele. Trochę zatem wbrew kalendarzowi wywołuję go teraz, dlatego że ścieżka legislacyjna jest długa, a często i wyboista – mówi poseł, choć jednocześnie wyraża nadzieję, że projekt poprą także posłowie koalicji rządzącej na czele z Jarosławem Kaczyńskim, nie tak dawno forsującym jeszcze piątkę dla zwierząt.
Jak przypomina Piątkowski, we wszystkich miastach wejście w nowy rok usłane jest zwłokami zwierząt padłych na skutek zabaw ludzi – ptaków, kotów i psów. Rok temu w niemieckim zoo w pożarze wznieconym przez racę w sylwestra spłonęło żywcem 30 małp.
!reklama!
Kilka lat temu w Tatrzańskim Parku Narodowym z zimowego snu przez sylwestrową kanonadę wybudziła się niedźwiedzica - nie przeżyła zimy. Równo miesiąc temu w Ińsku utonęło 19 jeleni wypłoszonych petardami na skutą lodem taflę jeziora.
- Fajerwerki używane są już teraz nie tylko w dużych aglomeracjach i ograniczone do dużych imprez masowych, ale także w indywidualnych gospodarstwach, na wsiach, na terenach objętych ochroną, nawet w parkach krajobrazowych. I to jest coraz większy problem, który czyni straty w populacjach zwierząt dziko żyjących, wiele z nich ginie. Oczywiście kanonady sylwestrowe nie pozostają też bez wpływu na zwierzęta w ogrodach zoologicznych czy schroniskach – mówi Tomasz Jóźwik, lekarz weterynarii i wiceprezes łódzkiego zoo.
Potwierdza to także Marcin Kędzierski z łódzkiego Animal Patrolu.
- Sylwester to wyjątkowo trudny czas dla zwierząt także domowych. Dochodzi do ich zaginięć, zdarza się wiele nietypowych sytuacji, wymagających interwencji służb specjalistycznych. Problemem są także zwierzęta z miejskich terenów zielonych, które wypłoszone stanowią nierzadko zagrożenia dla ruchu drogowego czy przechodniów.
Projekt ustawy Krzysztofa Piątkowskiego. Chcesz puszczać fajerwerki w Łodzi? Zgodę musi na to wydać Hanna Zdanowska
- Jakiś czas temu pytałem w interpelacji o skutki używania fajerwerków i petard dla dobrostanu zwierząt, ale Ministerstwo Klimatu i Środowiska uważa, że to sprawy poza jego kompetencjami – dodaj poseł Piątkowski. - Mimo to kolejne zwierzęta nie muszą tak ginąć.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz ustawy o materiałach wybuchowych, który przygotował poseł, wprowadza konieczność uzyskania każdorazowo zgody na używanie fajerwerków przez osoby fizyczne udzieloną przez właściwego dla miejsca używania fajerwerków wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
Teoretycznie korzystanie z fajerwerków jest kompleksowo uregulowane na mocy przepisów prawa. W praktyce jednak te zasady nie znajdują zastosowania.
Krzysztof Piątkowski czeka na opinie łodzian
Łódzki poseł ma nadzieję, że uregulowanie sprawy w drodze ustawy wraz z towarzysząca jej szeroko zakrojoną akcją informacyjną przyczyni się do rozwiązania problemu.Podkreśla jednocześnie, że przepisy sformułowane w jego projekcie nie stoją w sprzeczności z art. 4 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2013/29/UE z dnia 12 czerwca 2013 r. w sprawie harmonizacji ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do udostępnienia na rynku wyrobów pirotechnicznych (Dz. Urz. UE L 178 z dn. 28.06.2013, str. 27), który zakazuje państwom członkowskim zabraniania, ograniczania oraz utrudniania udostępniania na rynku wyrobów pirotechnicznych, które są bezpieczne dla życia i zdrowia ludzi oraz mienia i środowiska.
Ponieważ zakaz używania fajerwerków i petard zwłaszcza w sylwestra budzi kontrowersje i sprzeciw części obywateli, poseł do końca miesiąca czeka na opinie o tej inicjatywie przed nadaniem projektowi ścieżki legislacyjnej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.