Do zdarzenia doszło w miejscowości Wincentów (woj. łódzkie). Dalszą jazdę pijanemu kierowcy uniemożliwili świadkowie - podała w czwartek mł. asp. Marta Płomińska z bełchatowskiej policji. We wsi Wincentów w powiecie bełchatowskim (Łódzkie), przypadkowy świadek zwrócił uwagę na dostawczego volkswagena, który z drogi nagle zjechał na pobocze, a następnie przez rów na pobliską łąkę.
- Interweniujący obywatel podszedł do pojazdu, aby zobaczyć, czy jego kierowca nie potrzebuje pomocy. Okazało się, że kierujący volkswagenem zatacza się, co mogło wskazywać, że jest nietrzeźwy. Obecny na miejscu drugi świadek zdarzenia powiadomił o wszystkim policję
- przekazała Płomińska.
"Mundurowi ustalili, że samochodem kierował 48-letni mieszkaniec powiatu łaskiego. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu" - poinformowała policjantka.
Kierowcy odebrano prawo jazdy. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia i kary finansowe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.