Dwukrotnie więcej musiały zapłacić osoby niesegregujące śmieci.
!reklama!
Magistrat postanowił skontrolować jak segregują śmieci firmy zajmujące się odbiorem odpadów oraz mieszkańcy miasta. Kontrole przeprowadzone zostały podczas odbioru odpadów przez firmy wywozowe. Oddziału ds. Kontroli Gospodarki Odpadami w Wydziale Gospodarki Komunalnej UMŁ oraz upoważnieni funkcjonariusze Straży Miejskiej w Łodzi.
Oprócz kontroli dot. częstotliwości odbioru odpadów, ich terminowego wywożenia oraz odpowiednich warunków prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów weryfikowano również deklaracje śmieciowe właścicieli nieruchomości oraz kontrolowano czy mieszkańcy odpowiednio segregują śmieci.
Sprawdzano również liczbę pojemników na odpady ich stan techniczny, sanitarny oraz ich odpowiednie oznakowanie. WGK sprawdza również, czy surowce są zabezpieczone przed pogorszeniem jakości zbieranej frakcji odpadów, np. czy papier jest zabezpieczony przed zamoczeniem.
Kontrole wykazały wiele nieprawidłowości. Miasto nałożono 153 kary umowne na firmy odbierające odpady.
- Kary nakładane są zgodnie z zapisami zawartych umów w przypadkach, gdy wykonawca nie realizuje w sposób prawidłowy umowy, pomimo otrzymania wcześniej upomnienia - podkreśla UMŁ.
W przypadku niedopełnienia obowiązku segregacji śmieci przez mieszkańców grozi kara administracyjna – opłata za odbiór śmieci wzrasta wtedy z 24 do 48zł od osoby i dotyczy jedynie okresów, w których nie dopełniono obowiązku selektywnego ich zbierania. Taka decyzja wymaga jednak przedstawienia odpowiednich dowodów.
- Wymaga to również zebrania właściwego materiału dowodowego, nie wystarczy ogólna informacja, że ktoś nie segreguje śmieci - podkreśla UML.
Od stycznia w Łodzi zmienią się opłaty za odbiór śmieci. Magistrat chce uszczelnić system deklaracji śmieciowych składanych przez mieszkańców by przestać do niego dokładać - w tym roku miasto dopłaciło 50 mln zł. Z tego względu zapadła decyzja o zmianie sposobu naliczania opłat i powiązania ich z ilością zużytej wody. Taki sposób naliczania działa m.in. w Warszawie. Za jeden metr sześcienny od stycznia łodzianie zapłacą 9,60 zł za odbiór śmieci za osobę, co dla wielu mieszkańców oznacza radykalne podwyżki cen.
Łodzianie zaskarżyli decyzję do wojewody łódzkiego, który skierował ją do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi.
- Jeśli mamy poważne wątpliwości i uważamy, że uchwała w sposób istotny narusza obowiązujące prawo, wówczas wydajemy rozstrzygnięcie nadzorcze, które obowiązuje od momentu podjęcia uchwały. Jego konsekwencją jest stwierdzenie jej nieważności - informował prezes łódzkiej RIO, Ryszard Paweł Krawczyk.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.